Niemcy chcą zawrócić do Polski prawie 3 500 imigrantów, którzy przedostali się tam przez granicę białoruską i Polskę. Zgodnie z postanowieniami dublińskimi mają prawo zawracać imigrantów do tzw. kraju pierwszego wejścia na terytorium UE. To przeczy dotychczasowym deklaracjom rządu Zjednoczonej Prawicy, iż polska granica z Białorusią jest szczelna. Niemcy zamierzają też skorzystać z uproszczonej procedury zawracania, co przyspieszy cały proces. Berlin znajduje się pod presją wschodnich landów, by przywrócić kontrole na granicach, co zawiesi działanie strefy Schengen. Rzeczpospolita
***
Świeżo upieczony student uniwersytetu w Birmingham konstruował drona zdolnego do przeniesienia broni, dowiedział się sąd w trakcie procesu. Aresztowany w styczniu zwolennik ISIS Mohamad Al-Bared był absolwentem inżynierii mechanicznej. W domu podczas przeszukania znaleziono drona i drukarkę 3D, która służyła do produkcji części do niego. Al-Bared zaprzecza zarzutom przygotowywania ataku terrorystycznego, ale prokurator w sądzie pytał jaka jest wobec tego intencja budowy drona z głowicą wybuchową. BBC
***
Włochy zatrzymały dwa niemieckie statki organizacji pozarządowych za łamania prawa. Najpierw zatrzymany został statek Aurora, a kilka dni później Sea-Eye 4. Drugi statek, zarządzany przez niemiecką organizację Sea-Watch, otrzymał ponad 3 tysiące euro kary oraz zakaz opuszczania portu Salerno przez 20 dni. Załogę oskarżono o ustawiczne łamanie prawa włoskiego zakazującego „wielokrotnych ratowań na morzu”. Prawo wprowadzono, by ograniczyć działania organizacji pozarządowych, które oczekiwały na morzu na kolejne łodzie płynące z Libii i Tunezji. Zarzuca im się udział w przewożeniu nielegalnych imigrantów do Włoch. Organizacje pozarządowe z kolei zarzucają rządowi włoskiemu zwiększanie zagrożenia dla ludzi, poprzez utrudnianie działań ratowniczych. Infomigrants
***
Duńskie agencje wywiadowcze zostały pozwane przez duńskiego obywatela, który szpiegował dla nich terrorystów, a skończył w więzieniu jako członek ISIS. Pochodzący z Syrii Duńczyk Samsam działał w latach 2013-2014 w Syrii, identyfikując zagranicznych terrorystów dla duńskich służb wywiadowczych PET oraz wojskowych służb FE. Nigdy nie był członkiem Państwa Islamskiego, a jednak w 2018 r. skazano go za udział organizacji terrorystycznej w Hiszpanii. Obrońcy służb w sądzie mówią, iż potwierdzenie tego wyroku z Hiszpanią utrudniłoby zdolność komunikowania się ze źródłami i naraziłoby bezpieczeństwo narodowe. Samsam w roku 2012 sam pojechał do Syrii walczyć z reżimem. Po powrocie został zatrzymany przez służby, ale nie postawiono mu zarzutów. Jak sam twierdzi, później wysyłano go kilkukrotnie z misjami do Syrii. Al-Monitor
***
Rząd Danii kontynuuje prace nad ustawą, która ma ograniczyć wolność słowa, w odpowiedzi na presję państw muzułmańskich urażonych paleniem Koranu w Danii i Szwecji. Krytykę na działalność rządu przypuszcza opozycja. Morten Messerschmidt z Duńskiej Partii Ludowej skrytykował, iż nagle uczucia państw muzułmańskich stały się bardzo ważne dla „reputacji Danii”. Z kolei lider Sojuszu Liberalnego napisał, iż „jest niepokojącym, iż naciski ze strony państw islamskich zmuszają nas do ograniczania wolności wypowiedzi w Danii”. Mai Villadsen ze skrajnej lewicy: „Nie możemy zmieniać naszych praw ponieważ pewne despotyczne reżimy – które nie respektują choćby najbardziej podstawowych praw człowieka – grożą interesom eksportowym korporacji”. Contrepoints.org
***
W raczej świeckim Kosowie konserwatywni muzułmanie atakują dziennikarzy. Jednym z ich ostatnich celów jest dziennikarz „Nacionale”, związany ze środowiskiem LGBT, Vullnet Krasniqi. W miejscowości Prizren wiszą banery i telebimy przekonujące, iż „wolność wypowiedzi kończy się wraz z obrażaniem”. Powodem kampanii są niewygodne pytania, jakie Krasniqi zadał muzułmanom protestującym przeciwko występowi muzyka Peaches, gwiazdy środowiska LGBT. Gdy zaczął pytać, co oznacza „degeneracja” itd., tłum zwrócił się przeciwko niemu i zaczął go popychać i obrażać. To nie pierwsze takie zajście. Tego lata inny dziennikarz został pobity za ironiczny komentarz wobec imama, który w ramach przejścia na emeryturę otrzymał mercedesa. W ostatnich latach więcej pracowników mediów otrzymywało pogróżki i było atakowanych fizycznie. Deutsche Welle
***
Czy pucz w Nigrze ma związek z unijnymi planami powstrzymania imigracji? Niektórzy obserwatorzy wskazują na to, iż obalony prezydent Bazoum był związany z prawem ograniczającym przemyt ludzi przez Niger, wprowadzonym w 2016 roku, gdy został ministrem spraw wewnętrznych. Ograniczyło ono armii możliwość dodatkowych dochodów z łapówek od przemytników i zwane było „prawem Bazouma”. Prawo to odcięło przychody dla licznych grup korzystających z przemysłu przemytniczego, w tym dla wojska. Miesiąc przez puczem Bazoum spotkał się z prezydentem Francji Macronem i temat ograniczania migracji przez Saharę miał powrócić w rozmowach. The Guardian
***
Film „Barbie” jest zakazany w Algierii. Konserwatywni islamiści obawiają się, iż kobiety zbuntują się przeciwko patriarchatowi, uważa francusko-algierska islamolożka Razika Adnani. Po trzech tygodniach wyświetlania w kinach Algieria wycofała film, który został uznany za „sprzeczny z wartościami algierskiego społeczeństwa”. Presji konserwatywnych muzułmanów nie uległy Tunezja, Maroko, a choćby Arabia Saudyjska, gdzie film jest wciąż wyświetlany. Marianne
____________________
Przegląd wydarzeń przygotowywany przez Euroislam.pl jest darmowy, jednak to tylko wycinek naszej działalności. Możesz nas wesprzeć subskrybując płatną wersję w przyszłości.