29 stycznia 2025 roku przed Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku odbył się protest służb mundurowych. Na miejscu zgromadziło się około 500 funkcjonariuszy, którzy domagali się podwyżek, lepszych warunków pracy oraz korzystniejszych zasad przechodzenia na emeryturę. Pikieta miała na celu zwrócenie uwagi rządu na problemy, z jakimi borykają się Policja, Straż Graniczna oraz inne formacje podległe Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Główne postulaty protestujących
Organizatorem manifestacji była Federacja Służb Mundurowych województwa pomorskiego, która od miesięcy apeluje o poprawę sytuacji funkcjonariuszy. Protestujący przedstawili kilka kluczowych żądań:
- wzrost płac od 2025 roku o 15 proc.;
- wprowadzenie świadczenia mieszkaniowego wzorowanego na tym, które przysługuje żołnierzom zawodowym;
- minimalny dodatek służbowy na poziomie 10 proc. uposażenia zasadniczego;
- zmianę zasad naliczania emerytur dla funkcjonariuszy przyjętych po 2012 roku.
Związkowcy podkreślali również konieczność powiązania budżetu służb z PKB i dalszej modernizacji formacji w latach 2026–2028.

Czy rząd wysłucha mundurowych?
Zdaniem funkcjonariuszy, sytuacja w służbach mundurowych staje się coraz trudniejsza. Niskie wynagrodzenia, brak odpowiednich świadczeń oraz niekorzystne warunki emerytalne sprawiają, iż coraz mniej osób decyduje się na wstąpienie do służby. Policjanci i strażnicy graniczni podkreślają, iż od lat domagają się systemowych rozwiązań, jednak ich postulaty nie są brane pod uwagę przez rządzących.
Czytaj więcej: Policjant i nauczyciel uratowali życie 33-latka w Pelplinie
Manifestacja jako sygnał ostrzegawczy
Organizatorzy podkreślali, iż protest miał charakter pokojowy, ale był też wyraźnym sygnałem dla władz, iż mundurowi nie zamierzają dłużej czekać. jeżeli ich postulaty nie zostaną spełnione, zapowiadają kolejne akcje protestacyjne tym razem w Warszawie.
Pytanie, czy rząd podejmie dialog, czy pozostawi funkcjonariuszy bez odpowiedzi.
mn