Według ustaleń śledczych Błaszczak miał nadużyć swoich uprawnień w celu osiągnięcia korzyści politycznej dla Komitetu Wyborczego PiS. Chodzi o ujawnienie fragmentów dokumentów operacyjnych dotyczących użycia polskich sił zbrojnych, które wcześniej były tajne.
Prokuratura o zarzutach wobec Błaszczaka
Prokurator Alicja Szelągowska wyjaśniła:
– Pan Mariusz Błaszczak ujawnił wyrwane z kontekstu fragmenty planów obrony Rzeczypospolitej Polskiej, które zinterpretował w taki sposób, iż ówczesna władza polityczna nie chciała bronić Polski od samego początku, tylko dopiero po zajęciu wschodniej Polski na linii Wisły.
– Spowodował wyjątkowo poważną szkodę dla Rzeczpospolitej Polskiej – dodała prokurator podczas konferencji prasowej w siedzibie Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Chodzi o strategiczny plan obronny "Warta", którego fragmenty wcześniej były oznaczone jako "ściśle tajne" i 'tajne". Błaszczak zniósł te klauzule, co według prokuratury spowodowało bardzo negatywne skutki, działając na szkodę interesu publicznego.
W akcie oskarżenia wymieniono również: obecnego szefa BBN, Sławomira Cenckiewicza, przewodniczącą KRRiT Agnieszkę Glapiak oraz Piotra Z., byłego dyrektora departamentu strategii i planowania MON. Sprawą zajmie się Sąd Okręgowy w Warszawie. Byłemu ministrowi grozi kara więzienia od roku do 10 lat.
Sikorski komentuje akt oskarżenia dla byłego szefa MON
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odniósł się do aktu oskarżenia za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wicepremier udostępnił komunikat prokuratury na platformie X, dodając:
"Niech to będzie przestroga dla wszystkich polityków aby dla korzyści partyjnej żaden nie śmiał grać bezpieczeństwem Polski".