Prokuratura: kapitan tankowca z rosyjskiej floty cieni stanie przed sądem

ifrancja.fr 2 godzin temu

Kapitan tankowca Boracay, wiązanego z rosyjską tzw. flotą cieni, stanie przed sądem we Francji – powiadomiła w czwartek prokuratura. Wcześniej informowano o aresztowaniu dwóch osób z załogi tankowca, podających się za kapitana i jego zastępcę. Obaj mają obywatelstwo ChRL.

Prokuratura w Breście prowadzi śledztwo związane z tym, iż załoga jednostki nie przekazała informacji o jej przynależności i nie podporządkowała się poleceniom. Mężczyzna, który przedstawia się jako kapitan tankowca będzie sądzony za to drugie wykroczenie i ma stawić się przed sądem w lutym 2026 roku. Jego zastępca nie będzie wezwany do sądu.

AFP podała, iż żołnierze francuscy wciąż przebywają w czwartek na pokładzie jednostki, zatrzymanej u wybrzeży Francji na Atlantyku, na wysokości miasta Saint-Nazaire.

Premier Francji Sebastien Lecornu podziękował w komentarzu na serwisie X komandosom marynarki wojennej za interwencję na pokładzie tankowca. W komentarzu wspomniał, iż doszło do niej w weekend, w ramach śledztwa dotyczącego tej jednostki.

Francuskie śledztwo nie dotyczy w tej chwili przypuszczeń – pojawiających się w mediach – iż tankowiec mógł zostać wykorzystany do incydentów związanych z przelotami niezidentyfikowanych dronów nad lotniskami w Danii. Chodziłoby na przykład – jak podała AFP – o użycie tankowca jako platformy do odpalania dronów. Prezydent Emmanuel Macron powiedział w środę, iż byłby „bardzo ostrożny”, jeżeli chodzi o łączenie tych dwóch spraw.

Niemal 20-letni tankowiec, w tej chwili pływający pod banderą Beninu i używający nazw Boracay i Pushpa, wypłynął 20 września z Primorska w obwodzie leningradzkim, 137 km na zachód od Petersburga. Przepłynął przez Bałtyk i miał płynąć do Indii, ale 28 września zawrócił i obrał kurs na Saint-Nazaire.

W przeszłości jednostka wielokrotnie była przemianowywana i nosiła nazwy: Odysseus, P. Fos, Kiwala i Varuna. Pływała pod banderą Gabonu, Liberii, Wysp Marshalla, a choćby Mongolii. Tankowiec znajduje się na listach sankcyjnych Unii Europejskiej i kilku krajów. Według UE jest powiązany z transportem rosyjskiej ropy i produktów naftowych. Rosja prowadzi ten proceder, by ominąć sankcje nałożone na nią w odpowiedzi na agresję przeciwko Ukrainie. (PAP)

Idź do oryginalnego materiału