W minioną środę (23.08.2023 r.) około godziny 15:00 na telefon stacjonarny małżeństwa z Lubina zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę. Poinformowała seniorów, iż potrzebne są pieniądze w kwocie 100 tysięcy złotych, gdyż ich córka spowodowała wypadek, w którym śmierć poniósł pasażer samochodu. Aby nie zatrzymywać jej w więzieniu, należy przekazać pieniądze. Początkowo małżeństwo uwierzyło w historię opowiedzianą przez fałszywą policjantkę, ale na szczęście w trakcie dalszej rozmowy 83-latek nabrał podejrzeń, iż może to być oszustwo.
Senior miał zablokowany telefon komórkowy i nie mógł zadzwonić do lubińskich policjantów, aby potwierdzić taką sytuację. Wyszedł więc z domu, aby pójść do komendy osobiście. Kiedy był już na zewnątrz, zauważył mężczyznę stojącego w pobliżu jego domu. Zapytał, czy przyszedł po pieniądze. Okazało się, iż to był jeden mężczyzna z grupy, która chciała wyłudzić pieniądze od starszego małżeństwa. Kiedy przestępca usłyszał, iż nie dostanie żadnej gotówki, a starszy pan idzie do komendy, natychmiast uciekł.
Tym razem czujność i rozwaga 83-latka pozwoliły uratować majątek rodziny. Niestety podobne telefony mogą dzwonić również w innych mieszkaniach. Rozmawiajmy zatem z naszymi bliskimi o metodach działań przestępców, aby uchronić ich przed przykrymi sytuacjami i utratą oszczędności.
Pamiętajmy:
- prawdziwi policjanci nigdy nie przyjmują gotówki,
- prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy bądź innych wartościowych przedmiotów, aby złapać przestępców,
- prawdziwi policjanci nigdy nie przekazują telefonicznie informacji i o prowadzonych przez siebie działaniach.
(KWP we Wrocławiu / kp)