
Mieszkańcy Nowego Sącza wstrzymali oddech. Po tygodniach napięcia, spekulacji i politycznych komentarzy zapadła przełomowa decyzja: Prezydent Ludomir Handzel oraz jego zastępca Artur Bochenek mogą wrócić do pełnienia swoich funkcji. Niezależny sąd uchylił zastosowane przez Prokuraturę Europejską środki zapobiegawcze, które odsunęły ich od obowiązków służbowych.
Decyzja, która zmienia bieg sprawy
W środę sąd rozpoznał zażalenia Handzla i Bochenka na postanowienia prokuratury i uznał, iż zawieszenie ich w czynnościach służbowych nie powinno obowiązywać. Oznacza to natychmiastowy powrót obu samorządowców na stanowiska, mimo iż postępowanie dotyczące przetargu na usługi szkoleniowe przez cały czas trwa.
Wcześniej prezydent i jego zastępca zostali objęci środkami zapobiegawczymi po działaniach Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Prokuratura Europejska zarzuca im m.in. przekroczenie uprawnień przy procedurach związanych z projektem unijnym. Handzel i Bochenek nie przyznają się do winy, wskazując, iż działania wobec nich mają charakter polityczny.
Tło sprawy: przetarg, zarzuty i fala emocji
Sprawa, która od kilku tygodni elektryzuje Nowy Sącz, dotyczy miejskiego przetargu na szkolenia dla nauczycieli i usług szkoleniowych finansowanych z funduszy unijnych. Prokuratura Europejska dopatrzyła się nieprawidłowości i zarzuciła obu samorządowcom ujawnienie poufnych informacji jednemu z oferentów, co – według śledczych – miało naruszyć zasady uczciwej konkurencji.
Zatrzymanie prezydentów przez CBA odbiło się szerokim echem w regionie i w kraju. Politycy różnych opcji komentowali sprawę, a część lokalnych środowisk apelowała o uspokojenie emocji i poczekanie na sądowe rozstrzygnięcia.
Powrót do pracy i pierwsze reakcje
Po ogłoszeniu decyzji sądu Handzel opublikował krótką informację: „Wracamy do pracy”. W ratuszu przygotowywano się na różne scenariusze, jednak uchylenie zawieszenia oznacza, iż miasto wraca do standardowego trybu funkcjonowania z prezydentem i jego zastępcą na czele.
Decyzja może mieć istotny wpływ na wizerunek obu samorządowców, a także na atmosferę wokół trwającego postępowania. Powrót do pełnienia funkcji nie kończy sprawy, ale otwiera nowy jej etap – już bez administracyjnego odsunięcia od obowiązków.
Co dalej?
Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Europejską wciąż trwa i to sąd rozstrzygnie, czy w postępowaniu przetargowym doszło do naruszeń prawa. Uchylenie zawieszenia nie unieważnia zarzutów, ale znacząco zmienia sytuację obu samorządowców – pozwala im wrócić do ratusza i wykonywać swoje zadania.
Nowy Sącz czeka na kolejne decyzje, a atmosfera wokół sprawy pozostaje napięta. Jedno jest pewne: to dopiero początek prawdziwego polityczno-prawnego trzęsienia ziemi, które jeszcze długo będzie budzić emocje w mieście i regionie.

2 godzin temu











English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·