„Oświadczam, iż opublikowany dokument zawiera nieprawdziwe i pomawiające mnie stwierdzenia” – tak prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski skomentował raport przygotowany przez bodnarowską neo-Prokuraturę Krajową.
Neo-Prokuratura Krajowa opublikowała częściowy raport z audytu postępowań z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy z lat 2016-2023. Raport obejmuje 200 spośród 600 spraw badanych przez zespół prokuratorów w PK. Jak można się było spodziewać wyciągnięte w nim dawno przebrzmiałe polityczne historie typu „stłuczka Beaty Szydło z seicento”.
Do prezentacji raportu doszło niedługo po ujawnieniu przez „Newsweek”, iż premier Donald Tusk wymuszał na ministrze Adamie Bodnarze przyśpieszenie „rozliczania PiS” i straszył go, iż zamieści w jego ministerstwie Romana Giertycha jako wiceministra.
Reakcja prezesa TK
Teraz na raport zareagował prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski, który nie zostawił suchej nitki na tym wątpliwym dokumencie.
Szanowni Państwo, 14 stycznia br. zaprezentowany został raport częściowy z badania spraw pozostających w zainteresowaniu opinii publicznej ze względu na ich przedmiot oraz charakter, prowadzonych i zakończonych w latach 2016-2023 w powszechnych jednostkach organizacyjnych prokuratury”. W mojej ocenie przedstawiony opinii publicznej „raport” obarczony jest szeregiem błędów
— podkreślił.
Na wstępie należy podkreślić, iż z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 listopada 2024 r. w sprawie SK 13/24 pośrednio wynika, iż Prokuratorem Krajowym przez cały czas pozostaje Pan Dariusz Barski. Wskutek funkcjonowania w porządku prawnym orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zarządzenia wydawane przez Pana Dariusza Korneluka jako Prokuratora Krajowego, w tym zarządzenie z sierpnia 2024 r. o powołaniu zespołu, nie mają żadnej mocy prawne
— ocenił.
Jednoznacznie oświadczenie
To jednak nie koniec gorzkich wniosków szefa TK
Jako prawnik, wieloletni prokurator, Prokurator Krajowy Pierwszy Zastępca Prokuratora Generalnego, a w tej chwili sędzia i Prezes Trybunału Konstytucyjnego z przykrością stwierdzam, iż treść ,,raportu” przygotowanego przez zespół funkcjonujący w Prokuraturze Krajowej świadczy o braku rzetelności jego autorów i nieznajomości przepisów kształtujących ustrój prokuratury. Biorąc pod uwagę, iż „raport” sporządzony został przez prokuratorów, w tym członków Stowarzyszenia Prokuratorów,, Lex Super Omnia”, dokument ten powinien spełniać minimalne kryteria obiektywności i staranności
— zaznaczył.
Oświadczam, iż opublikowany dokument zawiera nieprawdziwe i pomawiające mnie stwierdzenia. Wszelkie decyzje, gdy pełniłem funkcję Prokuratora Krajowego Pierwszego Zastępcy Prokuratora Generalnego podejmowane były przeze mnie i moich współpracowników na podstawie i w granicach prawa, zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego oraz ustawy Prawo o prokuraturze, z uwzględnieniem hierarchicznej struktury organów prokuratury
— zakończył Bogdan Święczkowski.