Czy Europa podąży za Albanią? TikTok na cenzurowanym! Rząd Albanii wstrząsnął międzynarodową opinią publiczną swoją bezprecedensową decyzją: od stycznia 2025 roku wszyscy obywatele kraju będą musieli pożegnać się z TikTokiem na co najmniej rok. Czy inne kraje Europy pójdą tą samą drogą?
Fot. Pixabay
Decyzję ogłosił premier Edi Rama, który podczas sobotniego spotkania w Tiranie nazwał TikToka „osiedlowym bandytą”, oskarżając platformę o podsycanie przemocy i destrukcyjne wpływy na młodzież.
„Zakażemy korzystania z aplikacji przez rok i skupimy się na edukacji młodzieży oraz wsparciu rodziców w monitorowaniu ich aktywności w internecie” – oświadczył Rama. Powodem tak stanowczych działań była wstrząsająca tragedia z listopada, gdy 14-letni chłopiec został zabity przez kolegę po kłótni, która zaczęła się w mediach społecznościowych. Na TikToku dodatkowo pojawiały się nagrania nakłaniające do przemocy, co tylko zaostrzyło debatę publiczną.
TikTok stanowczo zaprzeczył, jakoby incydent miał związek z ich platformą. W oświadczeniu przesłanym mediom firma podkreśliła, iż nie znaleziono dowodów na to, aby ofiara lub sprawca mieli konta na TikToku. Według platformy nagrania pochodziły z innej aplikacji społecznościowej.
Premier Rama nie zamierza jednak ustępować. „Dzisiejszym problemem jest TikTok i inne media społecznościowe, które biorą nasze dzieci na zakładników. Jesteśmy zbyt małym krajem, aby zmienić algorytmy platform, które promują przemoc, nienawiść i znęcanie się” – dodał, podkreślając konieczność drastycznych kroków.
Decyzja Albanii wywołała lawinę pytań: czy inne europejskie kraje pójdą za tym przykładem? Czy Komisja Europejska zareaguje, wprowadzając regulacje obejmujące całą Unię? Już teraz KE prowadzi postępowanie przeciw TikTokowi w związku z podejrzeniami o ingerencję w wybory w Rumunii. Czy to początek większego trendu?
Europa patrzy na Albanię z uwagą, a TikTok może stanąć w obliczu kolejnych wyzwań. Czy era nieograniczonej swobody mediów społecznościowych dobiega końca?