Premier podpisał trzy zarządzenia przedłużające stan podwyższonego zagrożenia na kolejne miesiące. Stopnie alarmowe BRAVO i BRAVO-CRP będą obowiązywać do 31 sierpnia 2025 roku. To sygnał dla służb, iż zagrożenie wciąż jest realne.

Fot. Shutterstock
Prezes Rady Ministrów Donald Tusk podpisał zarządzenia przedłużające obowiązywanie stopni alarmowych na terenie całego kraju. Drugi stopień zagrożenia BRAVO i BRAVO-CRP będzie obowiązywał do 31 sierpnia 2025 roku. To oznacza, iż służby pozostają w stanie podwyższonej gotowości, a administracja publiczna musi zachowywać szczególną czujność.
Decyzja premiera nie jest przypadkowa. Stopnie alarmowe wprowadza się w przypadku zaistnienia zwiększonego i przewidywalnego zagrożenia wystąpieniem zdarzenia o charakterze terrorystycznym. Oznacza to, iż służby mają informację o potencjalnym zagrożeniu, które wymaga utrzymania stanu podwyższonej gotowości przez kolejne miesiące.
Trzy zarządzenia, jeden cel
Donald Tusk podpisał 28 maja 2025 roku trzy oddzielne zarządzenia przedłużające różne aspekty stanu alarmowego. Zarządzenie nr 19 wprowadza stopień BRAVO na terytorium całego kraju. Zarządzenie nr 20 ustala stopień BRAVO-CRP, również obowiązujący w całej Polsce. Trzecie zarządzenie, nr 21, dotyczy polskiej infrastruktury energetycznej mieszczącej się poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej.
Wszystkie trzy zarządzenia mają wspólny termin obowiązywania – do 31 sierpnia 2025 roku. To oznacza, iż przez kolejne miesiące lata polskie służby będą pracować w reżimie podwyższonego zagrożenia. Dla obywateli może to oznaczać bardziej restrykcyjne kontrole w miejscach publicznych, zwiększoną obecność służb mundurowych oraz dodatkowe procedury bezpieczeństwa.
Stopień BRAVO-CRP ma szczególne znaczenie dla cyberbezpieczeństwa kraju. Oznacza on, iż administracja publiczna jest zobowiązana do prowadzenia wzmożonego monitoringu stanu bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych. W dobie rosnących zagrożeń cybernetycznych to najważniejszy element ochrony państwa.

Fot. RCB
Służby w stanie gotowości
Stopnie alarmowe są przede wszystkim sygnałem dla służb, żeby były gotowe do działania. BRAVO, jako drugi z czterech możliwych stopni zagrożenia, wprowadza szereg obowiązków dla różnych instytucji państwowych. Policja, Straż Graniczna i Żandarmeria Wojskowa otrzymują obowiązek stałego noszenia broni służbowej.
Administracja publiczna musi zapewnić zwiększoną kontrolę obiektów użyteczności publicznej oraz wzmocnić ochronę miejsc szczególnie narażonych na zagrożenie. Dotyczy to między innymi szkół, do których wprowadzany jest zakaz wstępu dla osób postronnych, oraz budynków publicznych, gdzie wprowadza się dodatkowe procedury kontrolne.
Stopień BRAVO-CRP nakłada na administratorów systemów teleinformatycznych obowiązek pełnienia całodobowych dyżurów. Personel odpowiedzialny za bezpieczeństwo systemów informatycznych musi być dostępny przez całą dobę, gotowy do natychmiastowej reakcji w przypadku wykrycia zagrożenia cybernetycznego.
Zagrożenie ciągle aktualne
Przedłużenie stopni alarmowych do końca sierpnia świadczy o tym, iż zagrożenie, które spowodowało ich wprowadzenie, wciąż jest aktualne. Służby specjalne mają informacje wskazujące na utrzymujące się ryzyko wystąpienia zdarzeń o charakterze terrorystycznym lub cyberataków na polską infrastrukturę.
Szczególną uwagę zwraca objęcie ochroną polskiej infrastruktury energetycznej znajdującej się poza granicami kraju. To sygnał, iż zagrożenie może dotyczyć strategicznych obiektów polskich firm działających za granicą, co w kontekście trwającej wojny w Ukrainie nabiera szczególnego znaczenia.
Dla obywateli przedłużenie stopni alarmowych może oznaczać kontynuację niektórych ograniczeń i dodatkowych procedur bezpieczeństwa. Kontrole w miejscach publicznych mogą być bardziej szczegółowe, a dostęp do niektórych obiektów może wymagać dodatkowej weryfikacji tożsamości.

Fot. RCB
System gotowy na eskalację
Polski system stopni alarmowych przewiduje cztery poziomy zagrożenia: ALFA, BRAVO, CHARLIE i DELTA. w tej chwili obowiązujący drugi stopień oznacza zwiększone, ale kontrolowane zagrożenie. Wyższe stopnie – CHARLIE i DELTA – wprowadzałyby znacznie bardziej restrykcyjne środki, włącznie z możliwością ograniczenia komunikacji w regionach zagrożonych czy wprowadzenia całodobowych dyżurów we wszystkich urzędach administracji publicznej.
Fakt, iż premier zdecydował się na przedłużenie obecnych stopni, a nie ich podwyższenie, może świadczyć o stabilnym, choć podwyższonym poziomie zagrożenia. Służby oceniają sytuację jako wymagającą zwiększonej czujności, ale nie na tyle dramatyczną, by wprowadzać najwyższe stopnie alarmowe.
Sierpniowy termin wygaśnięcia zarządzeń oznacza, iż na początku jesieni premier będzie musiał ponownie ocenić sytuację bezpieczeństwa kraju i podjąć decyzję o ewentualnym kolejnym przedłużeniu stopni alarmowych.