Pożar Marywilskiej. Ustalenia litewskiej prokuratury

18 godzin temu

Litewska prokuratura oświadczyła, iż za podpaleniami w Wilnie i w Warszawie (chodzi o ubiegłoroczny pożar hali targowej przy Marywilskiej 44) stoją rosyjskie służby specjalne. Komunikat w sprawie wydał premier Donald Tusk.


Litewska prokuratura poinformowała w poniedziałek, iż za ubiegłorocznym podpaleniem sklepu sieci IKEA w Wilnie stoi rosyjski wywiad wojskowy. Według litewskich śledczych, GRU stoi też za podpaleniem hali targowej Marywilska 44 w Warszawie.

Arturas Urbelis z Prokuratury Generalnej Litwy poinformował, iż pożar sklepu sieci IKEA w Wilnie jest traktowany jako atak terrorystyczny, a sprawa jest kierowana do sądu. Dodał, iż podpalenia sklepu dokonali 9 maja 2024 r. dwaj obywatele Ukrainy w wieku poniżej 20 lat. Jedna z osób w chwili popełnienia przestępstwa była nieletnia. Jeden z podpalaczy - według litewskiej prokuratury - ma być w rękach polskich organów ścigania.

"Litewska prokuratura oświadczyła, iż za podpaleniami w Wilnie i w Warszawie (Marywilska) stoją rosyjskie służby specjalne. Zgodnie z naszymi podejrzeniami. Podobnie jak przy próbie podpalenia fabryki farb we Wrocławiu, Rosjanie wynajęli obywateli Ukrainy. Wyjątkowa perfidia." - napisał premier Donald Tusk na platformie X, odnosząc się do tych informacji.

Litewska prokuratura oświadczyła, iż za podpaleniami w Wilnie i w Warszawie ( Marywilska) stoją rosyjskie służby specjalne. Zgodnie z naszymi podejrzeniami. Podobnie jak przy próbie podpalenia fabryki farb we Wrocławiu, Rosjanie wynajęli obywateli Ukrainy. Wyjątkowa perfidia.

— Donald Tusk (@donaldtusk) March 17, 2025

Pożar Marywilskiej 44

14 maja 2024 r. spłonęła w Warszawie hala targowa przy Marywilskiej 44. Było tam około 1,4 tys. punktów usługowych wynajmowanych przez ponad 700 osób. Prokuratura prowadzi śledztwo. Pod koniec ubiegłego roku zakończyły się oględziny pogorzeliska.

W lutym tego roku wrocławski sąd skazał na 8 lat więzienia obywatela Ukrainy Serhija S. oskarżonego o przygotowywanie w Polsce dywersji na zlecenie rosyjskich służb. W styczniu 2024 roku miał on przyjąć zlecenie na podpalenie różnych obiektów we Wrocławiu.

Źródło: PAP

Idź do oryginalnego materiału