Wieruszowscy policjanci na MOP-ie w miejscowości Niwiska, zauważyli osobowe bmw zaparkowane w niewłaściwy sposób. Za kierownicą samochodu siedział 33-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego. Okazało się, iż tablice rejestracyjne przymocowane do pojazdu są kradzione, a w samochodzie znajduje się m.in. ukradziona hulajnoga.
Podczas sprawdzania pojazdu wyszło na jaw, iż tablice rejestracyjne przymocowane do bmw pochodziły od toyoty, co więcej figurowały one w policyjnym systemie jako utracone. Podczas przeszukania pojazdu policjanci znaleźli również nożyce do cięcia metalu, dwie hulajnogi elektryczne, z których jedna miała zamalowane numery seryjne oraz przymocowany był do niej łańcuch z przeciętą kłódką. 33-latek został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Śledczy pracując nad tą sprawą ustalili, iż jeden z jednośladów został skradziony na terenie Zduńskiej Woli 30 czerwca 2025 roku. Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzuty użycia tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do tego pojazdu, oraz kradzieży hulajnogi elektrycznej o wartości 1300 zł. 33-latek w przeszłości popełniał podobne przestępstwa w związku z czym działał w recydywie. Mężczyźnie za popełnione przestępstwa grozi kara więzienia do 5 lat.
-mówił Piotr Siemicki z wieruszowskiej policji.
Fot. KPP w Wieruszowie