Jeszcze niedawno Didier Reynders z surową miną pouczał Polaków o stanie praworządności, wskazując, iż rząd Zjednoczonej Prawicy „systemowo narusza wartości Unii Europejskiej”. Dziś sam znalazł się w centrum poważnych oskarżeń. Jak informują belgijskie i holenderskie media, były komisarz UE ds. sprawiedliwości usłyszał zarzuty prania pieniędzy i innych przestępstw finansowych.