Potworna tragedia pod Warszawą. Nie żyje młody chłopak

4 godzin temu

W sobotę, 21 czerwca, o godzinie 14:50 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło dramatyczne zgłoszenie. Grupa osób kąpała się w Wiśle na 555 kilometrze rzeki, w rejonie rezerwatu przyrody Zakole Zakroczymskie w Zakroczymiu. W pewnym momencie jedna z osób zniknęła pod wodą i nie wypłynęła.

fot. Warszawa w Pigułce

Rozpoczęła się natychmiastowa akcja ratunkowa z udziałem wszystkich służb. Na miejsce skierowano strażaków z OSP Ratownictwo Wodne wyposażonych w skutery wodne i drona, Specjalistyczną Grupę Wodno-Nurkową z JRG 1 w Warszawie oraz dwa skutery WOPR z Nowego Dworu Mazowieckiego. Policja zabezpieczała teren i wspierała działania ratowników.

Zaginionym okazał się 21-letni obywatel Uzbekistanu, mieszkaniec Zakroczymia, który wypoczywał nad wodą w towarzystwie znajomych. Wszedł do rzeki w miejscu nieprzeznaczonym do kąpieli i po chwili zniknął pod wodą.

Niestety, około godziny 17:10, nurkowie odnaleźli ciało młodego mężczyzny. Zwłoki wydobyto z miejsca, gdzie po raz ostatni był widziany. Na miejsce wezwano prokuratora oraz technika kryminalistyki. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, która ma wyjaśnić dokładne okoliczności tragedii.

Niebezpieczny odcinek Wisły

Rzeka Wisła na wysokości Zakroczymia, zwłaszcza na 555 kilometrze, jest nieuregulowana. Dno jest nierówne, pełne głębokich dołów, wirów i osuwisk. Kąpiel w takim miejscu może być śmiertelnie niebezpieczna – choćby dla osób, które potrafią pływać.

Pamiętaj!

  • kąpiel dozwolona jest tylko w miejscach strzeżonych,

  • rzeka nie jest odpowiednim miejscem do rekreacyjnego pływania,

  • nawet pozornie spokojna woda może mieć silny nurt i nagłe uskoki.

To kolejna tragiczna ofiara beztroski nad wodą. Ratownicy apelują o rozsądek, rozwagę i wybieranie wyłącznie bezpiecznych kąpielisk. Nadchodzące upały będą zachęcać do szukania ochłody, ale warto pamiętać, iż chwila nieuwagi może kosztować życie.

Idź do oryginalnego materiału