Potrącił samochodem i zaatakował tłuczkiem do mięsa

1 miesiąc temu
Nawet policjanci, którzy w swojej pracy widzieli już wiele, bywają zaskoczeni sytuacjami z jakimi się spotykają. Zachowanie ludzi potrafi zszokować choćby doświadczonych funkcjonariuszy.

Historia Kargula i Pawlaka nie wzięła się z niczego. Bywa, iż sąsiedzi zamiast się wspierać dobrym słowem, żyją ze sobą jak przysłowiowy pies z kotem. I tak właśnie było w Grodzisku, ale to okazało się później – po sytuacji na jaką natknął się dzielnicowy.

Policjant jechał wykonywać powierzone mu zadania kiedy nagle na drodze zauważył nieco dziwną sytuację: na ulicy leżał rowerzysta, a z samochodu stojącego obok wychodził mężczyzna z… tłuczkiem do mięsa w ręku.

Funkcjonariusz wezwał pogotowie i wsparcie, aby dokładnie przyjrzeć się zdarzeniu i jego uczestnikom.

Medycy, którzy przyjechali na miejsce stwierdzili, iż rowerzysta nie wymaga przewiezienia do szpitala, miał jedynie lekkie obrażenia. Policjanci skupili się więc na ustaleniu przebiegu zdarzeń i ich powodów.


Potrącenie rowerzysty nie było przypadkowe. Jego sprawcą był kierujący autem sąsiad, z którym jest w długotrwałym konflikcie. Mężczyzna miał umyślnie uderzyć w nie
Idź do oryginalnego materiału