Jak informuje serwis Bild, rodzinny grób Edgara i Susanne Wittner znajduje się na lokalnym cmentarzu od kilkudziesięciu lat. Pochowano w nim matkę, ojca oraz ciotkę kobiety. W związku z tym, iż miejsce pochówku bliskich znajduje się zaledwie 100 metrów od domu małżeństwa, mogli odwiedzać je niemalże codziennie. Nie spodziewali się jednak, iż pewnego dnia zastaną tam jedynie niezagospodarowany fragment ziemi.
REKLAMA
Zobacz wideo Trump 2.0. Rządy terroru [Co to będzie odc. 52]
Przyszli na cmentarz i nie znaleźli rodzinnego grobu. "Umowa przez cały czas obowiązuje"
Małżeństwo Wittner brak rodzinnego grobu zauważyli 3 kwietnia 2025 roku.
Moja żona po prostu stała przed pustym miejscem
- opisuje emerytowany oficer policji federalnej. Było to dla nich ogromnym zaskoczeniem, ponieważ 84 lata temu pochowano w tym miejscu ciotkę Susanne, która zmarła w wieku zaledwie czterech lat. Później złożono tam również ciała matki od ojca.
Moja teściowa została pochowana dwanaście lat temu, mój teść sześć lat temu. Umowa przez cały czas obowiązuje, więc grób nie powinien zostać usunięty
- wyjaśnia mężczyzna, cytowany przez Bild. Grób zniknął w całości. Zabrano masywny granitowy nagrobek z wizerunkiem Jezusa oraz wszelkie towarzyszące mu elementy. Nie było choćby kwiatów czy zniczy. Małżeństwo natychmiast poinformowało o tym lokalne władze oraz administrację cmentarza. Wówczas okazało się, iż nikt nic o tym nie wie. Wykluczono również potencjalną pomyłkę osób zarządzających cmentarzem i skupiono się na kradzieży. Policja wszczęła postępowanie, którego celem jest wyjaśnienie sprawy i odnalezienie zaginionego nagrobka. Edgar Wittner jako były funkcjonariusz prowadzi również własne śledztwo.
Do usunięcia potrzebna jest ciężarówka z dźwigiem. To nie mogło stać się niezauważone
- stwierdził.
Szukają zaginionego grobu. "Dowiemy się prawdy"
Rodzina Wittnerów zwróciła się również o pomoc do lokalnej społeczności i wywiesiła na cmentarzu plakat, w którym dokładnie opisano incydent.
Potrzebujemy twojej pomocy. Prosimy o informację, jeżeli ktoś coś widział
- zaapelowano w ogłoszeniu. W rozmowie z dziennikarzem niemieckiego serwisu mężczyzna zaznaczył również, iż nie zależy im na żadnym odszkodowaniu. Chcą jedynie, by nagrobek wrócił na swoje miejsce.
Ktokolwiek to zrobił, wybrał niewłaściwą osobę. Dowiemy się prawdy
- skwitował. Zaginionego grobu szuka także lokalna policja. Szef wydziału Franz Wenig prosi o kontakt każdego, kto widział cokolwiek podejrzanego w okresie od 31 marca do 3 kwietnia 2025 roku. Zdjęcia zaginionego grobu można znaleźć w artykule bild.de.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.