Finał policyjnej akcji „Prędkość”, to 29 przypadków ujawnienia przekroczenia dozwolonej prędkości. Rekordzista w terenie zabudowanym jechał z prędkością 107 km/h.
Nadmierna prędkość pozostaje jednym z głównych czynników wpływających na bezpieczeństwo ruchu drogowego w Polsce. Tylko w 2023 roku kierujący pojazdami, którzy nie dostosowali prędkości do warunków panujących na drodze, spowodowali ponad 5,7 tysiąca wypadków – wynika z danych Komendy Głównej Policji. W ich wyniku śmierć poniosło 639 osób, a niemal 6,9 tys. zostało rannych. Mimo wieloletnich kampanii profilaktycznych i nowelizacji przepisów, statystyki pozostają alarmujące, a rutynowe kontrole prędkości wciąż ujawniają rażące naruszenia.
W czwartek, 9 kwietnia, na drogach całego kraju przeprowadzono kolejną odsłonę ogólnopolskiej akcji „Prędkość”. Jej celem było egzekwowanie obowiązujących ograniczeń oraz przypomnienie kierowcom, iż lekceważenie przepisów może mieć tragiczne konsekwencje. Do działań włączyli się również funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim.
– Podczas jednodniowych działań policjanci skontrolowali łącznie 34 pojazdy. Aż w 29 przypadkach ujawniono przekroczenia dozwolonej prędkości. Szczególnie rażące wykroczenie miało miejsce w miejscowości Ubocze, gdzie 29-letni kierujący pędził przez teren zabudowany z prędkością 107 km/h. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, zgodnie z obowiązującymi przepisami na okres 3 miesięcy, został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 zł, a na jego konto wpadło 13 punktów karnych. – wskazuje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim
Funkcjonariusze przypominają, iż akcje takie jak „Prędkość” nie mają na celu jedynie karania. Ich główną funkcją jest prewencja – uświadamianie kierowcom, jak nieodpowiedzialna jazda wpływa na ryzyko wypadku. Szybkość skraca czas reakcji, wydłuża drogę hamowania i znacząco zmniejsza szanse na przeżycie ofiary w razie kolizji. W obszarze zabudowanym, gdzie często poruszają się piesi, dzieci i osoby starsze, choćby niewielkie przekroczenie prędkości może oznaczać śmiertelne zagrożenie.
Zdaniem ekspertów, problem nie leży jedynie w samej prędkości, ale w podejściu części kierowców, którzy postrzegają ograniczenia jako sugestię, a nie obowiązujące prawo. To szczególnie widoczne na lokalnych drogach, gdzie mniejszy ruch bywa fałszywym uspokojeniem, a ewentualna kontrola wydaje się mało prawdopodobna.
Policja apeluje do wszystkich kierujących o rozsądek i stosowanie się do przepisów. Bezpieczeństwo na drogach zależy od naszych indywidualnych decyzji – od tego, czy zdecydujemy się jechać zgodnie z przepisami, czy pozwolimy sobie na chwilę brawury.