Posłuchała „konsultanta” i straciła pokaźną sumę pieniędzy

3 godzin temu

Mieszkanka powiatu mikołowskiego posłuchała rzekomego konsultanta. Miało to uchronić jej pieniądze. W efekcie straciła pokaźną ich sumę.

Jak poinformowała 5 maja Komenda Powiatowa policji w Mikołowie, w połowie kwietnia do Komisariatu Policji w Orzeszu zgłosiła się 35-letnia mieszkanka powiatu mikołowskiego, która padła ofiarą oszustów. Dzień wcześniej zatelefonował do niej mężczyzna, który podał się za pracownika banku. „Ktoś wziął na panią kredyt” – usłyszała w słuchawce 35-latka. Ten sam głos zaoferował zaraz potem pomoc.

– Oszust przekonał kobietę, by udała się do wskazanej przez niego placówki bankowej i zaciągnęła kredyt na najwyższą możliwą kwotę – informuje KPP. – Następnie do 35-latki zadzwoniła kobieta, podająca się również za pracownicę tego samego banku, która poleciła udanie się do wskazanego przez nią bankomatu i wpłacenie transakcją bez karty kwoty z zaciągniętego przed chwilą kredytu. Oszustka twierdziła, iż tylko w ten sposób mieszkanka powiatu mikołowskiego może ochronić swoje pieniądze przed kradzieżą. Dopiero po dokonaniu wpłaty 35-latka zorientowała się, iż padła ofiarą oszustwa i straciła ponad 66 tys. zł.

Policjanci apelują o rozwagę, aby nie dać się oszukać.

– W ostatnim czasie coraz popularniejsza staje się metoda oszustwa na tzw. pracownika banku – ostrzega KPP. – Kiedy usłyszymy w telefonie, iż nasze oszczędności są zagrożone, albo ktoś próbuje wziąć na nas kredyt, pojawia się niepokój. Niestety, emocje czasami biorą górę i pod ich wpływem nie potrafimy samodzielnie sobie z tą nagłą sytuacją poradzić. Wykorzystują to oszuści, którzy przedstawiają siebie jako jedyną osobę, która może nam pomóc. Nie dajmy się oszukać! Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek. jeżeli podejrzewasz próbę oszustwa lub padłeś jego ofiarą, zgłoś sprawę policji. Każde zgłoszenie może pomóc w wykryciu sprawców i ochronie kolejnych osób przed utratą oszczędności!

(pp)

Idź do oryginalnego materiału