Pościg jak z filmu pod Warszawą. Radiowóz roztrzaskany o drzewo, policjant w szpitalu

7 godzin temu

Tuż przed południem w Pęcicach (pow. pruszkowski) doszło do dramatycznego pościgu policyjnego zakończonego poważnym wypadkiem. Funkcjonariusze próbowali zatrzymać kierowcę skody, który zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, po czym ruszył w szaleńczą ucieczkę.

Fot. Warszawa w Pigułce

Policyjny pościg zakończony tragedią

Według wstępnych ustaleń, do zdarzenia doszło w rejonie skrzyżowania ulic Pęcickiej i Parkowej. Kierowca skody nie zatrzymał się do kontroli drogowej mimo wyraźnych poleceń funkcjonariuszy. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg radiowozem tej samej marki.

W trakcie akcji policyjny samochód wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, iż przód radiowozu został niemal całkowicie zniszczony. Jeden z policjantów odniósł obrażenia i został natychmiast przetransportowany do szpitala przez Zespół Ratownictwa Medycznego.

Uciekinier zbiegł, trwa obława

Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. w tej chwili trwa intensywna obława i poszukiwania kierowcy, który może być poważnie ranny. Policja bada, dlaczego mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli — sprawdzane są m.in. wątki dotyczące jazdy pod wpływem alkoholu lub posiadania skradzionego pojazdu.

Na miejscu przez kilka godzin pracowali strażacy oraz technicy policyjni. Ulica, na której doszło do wypadku, była częściowo zablokowana.

Co wiadomo o stanie rannego funkcjonariusza?

Jak przekazała policja, funkcjonariusz, który ucierpiał w zdarzeniu, jest przytomny, ale doznał poważnych obrażeń. – „To cud, iż przeżył taki wypadek. Radiowóz wygląda jak po eksplozji” – relacjonował świadek zdarzenia.

Co to oznacza dla kierowców?

Policja apeluje o ostrożność na drogach i przypomina, iż niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem, za które grozi do 5 lat więzienia. Funkcjonariusze zapowiadają, iż sprawca nie uniknie odpowiedzialności.

W Pęcicach wciąż czuć napięcie po dramatycznym pościgu. Mieszkańcy nie kryją emocji: „Myśleliśmy, iż to film akcji, dopóki nie zobaczyliśmy rozbitego radiowozu i karetek”.

Idź do oryginalnego materiału