"Porzucone dzieci" Bąkiewicza na granicy. Tu powoli zanika Ruch Obrony Granic
Zdjęcie: Polsko-niemieckie przejście graniczne w Buku
— "Obrońcy"? Od kilku dni ich nie widziałem — strażnik graniczny wzrusza ramionami. — My się zmieniamy, mamy służby na różnych przejściach, ale "obrońców" to już nie widać — słyszę na kolejnym przejściu. W Rosówku też witają mnie puste krzesła i "wystawa", ale tu po jakiejś chwili w końcu ktoś się pojawia.