Porwanie i zabójstwo 9-letniej Sabine Hammerich

1 rok temu

Porwanie i zabójstwo 9-letniej Sabine Hammerich. 38-lat temu dziewczynka znika bez śladu, półtora roku później myśliwi znajdują jej szczątki. Do dziś śledczym nie udało się odnaleźć zabójcy dziecka.

Porwanie i zabójstwo

Jest wiele spraw, które pomimo intensywnego śledztwa wciąż pozostają nierozwiązane. Jedną z nich jest sprawa o której dzisiaj napiszemy. 38 lat temu 9-letnia Sabine poszła po papierosy dla ojca i znika bez śladu. Historia dziewczynki pomimo upływu lat wciąż porusza ludzi na całym świecie.

Był 17 lipiec 1985 rok. Sabine Hammerich mieszkała w Stuttgarcie przy Schwabstraße. Ojciec dziewczynki pracował jako policjant, na krótko przed rozpoczęciem nocnej zmiany mężczyzna zauważył, iż skończyły mu się papierosy. Sabine zaproponowała ojcu, iż przyniesie mu papierosy z ulicznego automatu, który znajdował się około 50 metrów od jej domu. 9-latka bardzo dobrze znała tą trasę ponieważ codziennie pokonywała ją idąc do szkoły. Tamtego dnia o godzinie 18:30 Sabine wyszła tylko na chwilę po papierosy dla ojca. Rodzice nie martwili się, iż córka po kilku minutach nie wracała. Byli przekonani, iż Sabine spotkała po drodze jakąś koleżankę i zapomniała o całym świecie.
Dziewczynka nie wracała, ojciec żeby nie spóźnić się do pracy postanowił nie czekać na córkę.

Poszukiwania małej Sabine

Kiedy Sabine dość długo nie wraca, zaniepokojona mama dzwoni do pracy męża i powiadamia go, iż ich córka przez cały czas nie wróciła do domu. Mężczyzna natychmiast wyszedł z pracy i rozpoczął poszukiwania. Jednak po Sabinie nie było śladu. Do poszukiwań dołączają inni policjanci. Akcja poszukiwawcza przez kolejne kilka dni była prowadzona na ogromną skalę. Przeszukano pustostany, pobliskie budynki, lasy i parki. 9-latka przepadała jak kamień w wodę. Po zaginięciu małej Sabine wśród mieszkańców zapanował chaos. Rodzice zaczęli się bać o swoje pociechy.

Okazuje się, iż pół godziny przed zaginięciem Sabine nieznany mężczyzna zaczepiał inną 9-latkę, która wracała do domu. Mężczyzna przedstawił się, iż jest pediatrą doktorem F. i musiał przynieść leki na Westbahnhof. Tajemniczy mężczyzna chciał, by dziewczynka pomogła mu wskazać drogę. Dodał, iż mogliby pojechać jego autem, które stoi niedaleko. Za pomoc zaoferował dziewczynce pieniądze. Przestraszona 9-latka uciekła, ponieważ znała prawdziwego doktora F. a ten mężczyzna nim nie był…

Na podstawie zebranych informacji od 9-latki sporządzono portret pamięciowy podejrzanego mężczyzny. Sprawca miał około 40 lat. 180 cm wzrostu. Szczupłej budowy ciała. Włosy jasno brązowe, zaczesane do przodu. Ubrany był w: Koszulę w kratę.

Tak wyglądał mężczyzna w 1985 roku.

Kto zna tego człowieka?
Zdjęcie: Police

Półtora roku po zaginięciu 9-latki 29 grudnia 1986 roku myśliwi znaleźli w lesie niedaleko Bambergu ludzkie szczątki. Jednak dopiero w sierpniu 1988 roku ustalono, iż szczątki należały do zaginionej Sabine. Do dziś policja nie wie, kto porwał i zabił 9-latkę. Do dziś po sprawcy niema śladu…

Policja nigdy nie ujawniła najważniejszych zeznań świadków

Śledczy, który prowadził sprawę 9-latki jest niemalże pewny, iż porywaczem i mordercą dziewczynki jest fałszywy pediatra. Po latach zgłosił się, kolejny świadek, który zaznał, iż w dnia zaginięcia 9-latki, na rogu Rosenbergstraße i Schwabstraße przed nim stał mercedes, którego kierowca mocno go zirytował, ponieważ po zmianie świateł na zielone ruszył z impetem, po czym nagle gwałtownie zahamował. Świadek z trudem zdołał uniknąć stłuczki i go wyminąć; ale zdążył jeszcze zauważyć, iż kierowca zagaduje idące chodnikiem dziecko – ciemnowłosą dziewczynkę w żółtej sukience. Taką właśnie sukienkę w dniu zaginięcia miała 9-latka.

Były szef Soko ujawnił po latach , iż otrzymał cenną wskazówkę po emisji „Aktenzeichen XY”. Mianowicie w dniu zaginięcie dziewczynki w dzielnicy Leonberg w Warmbronn o 19:16 starsza kobieta zaobserwowała z okna swojego mieszkania coś bardzo dziwnego: w aucie, które jechało zaraz za autobusem komunikacji miejskiej i zatrzymało się na chwilę, dostrzegła z góry nagie ciało dziecka. Był to biały volkswagen bus z rejestracją z Pforzheimer.

zdjęcie ze strony https://www.stuttgarter-zeitung.de/gallery.verschwundenes-maedchen-aus-stuttgart-west-der-mord-an-sabine-ist-bis-heute-ein-raetsel-param~2~1~0~3~false.b9c8d574-aec3-4305-93ca-6d9cb0d566a6.html

„Sprawdziliśmy wszystkie pojazdy, o których mowa. To do niczego nie doprowadziło”, mówi śledczy Kögel w wywiadzie z mediami. Mundurowi ostatecznie uznali, iż jest to mało prawdopodobne, aby morderca był tak nieostrożny.

Po wielu nieudanych próbach odnalezienia mordercy 9-letniej Sabine śledczy proszą media o pomoc…

Idź do oryginalnego materiału