Porwanie chłopca w Ciechanowie udaremnił 16-latek. „Mimo, iż napastnik był starszy i bardzo agresywny”

W poniedziałek (23 września) w Ciechanowie nieznany mężczyzna przewrócił chłopca jadącego na rowerze, po czym próbował wciągnąć go do samochodu. Do tej pory pojawiła się jedynie informacja, iż porwaniu zapobiegli przypadkowi przechodnie. Teraz wyszło na jaw, iż jak pierwszy zareagował 16-latek.

W poniedziałek, około godz. 8.50 do Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie wpłynęło zgłoszenie, z którego treści wynikało, iż nieznany mężczyzna przewrócił 11-letniego chłopca jadącego na rowerze, a następnie próbował zaciągnąć do samochodu.

– 16-latek widząc całą sytuację, przebiegł na drugą stronę jezdni, krzycząc do mężczyzny, żeby puścił 11-latka – przekazała rzeczniczka ciechanowskiej Komendy Powiatowej Policji asp. Magda Sakowska. – Reakcja 16-latka przyczyniła się do tego, iż sprawca zaniechał swoich działań i odjechał” – dodała.

Radna Ciechanowa Anna Smolińska wystąpiła z wnioskiem do prezydenta miasta Krzysztofa Kosińskiego o nagrodzenie 16-latka. We wniosku złożonym na piśmie, który udostępniła w piątek także PAP, podkreśliła, zwróciła uwagę, iż interweniujący chłopiec wykazał się „niesamowitą odwagą, stanowczo broniąc zaatakowanego, mimo iż napastnik był o wiele starszy i bardzo agresywny”. Radna zaznaczyła, iż formę i sposób nagrodzenia 16-latka pozostawia do wyboru prezydentowi Ciechanowa.

38-latek, podejrzany o próbę porwania 11-latka, nie jest spokrewniony z chłopcem. Mężczyznę zatrzymano jeszcze w poniedziałek wieczorem w Warszawie i aresztowano na trzy miesiące.

Zgodnie z art. 189 kodeksu karnego, kto pozbawia człowieka wolności, podlega karze więzienia od trzech miesięcy do 5 lat, a o ile pozbawienie wolności, dotyczy osoby nieporadnej ze względu np. na jej wiek czy stan fizyczny, sprawcy grozi kara więzienia od 2 do 15 lat.

ren