Tragiczny finał historii, która od blisko czterech lat elektryzuje opinię publiczną w Nowej Zelandii. Tom Phillips, ojciec poszukiwany za uprowadzenie trójki swoich dzieci, został zastrzelony przez policję po włamaniu do sklepu z artykułami rolniczymi. Jedno z dzieci miało towarzyszyć mu podczas napadu, los dwojga pozostałych pozostaje nieznany - informuje Reuters.