Ponad 380 milionów chrześcijan na całym świecie doświadcza poważnych prześladowań z powodu swojej wiary – wynika z najnowszego raportu organizacji Open Doors World Watch List 2025. Oznacza to, iż co siódmy wierzący narażony jest na dyskryminację, represje lub przemoc.
Raport obejmuje okres od 1 października 2023 r. do 30 września 2024 r. i wskazuje, iż w 50 krajach o najwyższym poziomie zagrożenia żyje ponad 310 mln chrześcijan. W tym czasie zamordowano 4476 wiernych, 4744 osoby trafiły do więzień, niemal 210 tys. zostało zmuszonych do opuszczenia domów, a na całym świecie odnotowano ponad 7,6 tys. ataków na kościoły i obiekty chrześcijańskie.
Eksperci zwracają uwagę na nowe narzędzia represji – zwłaszcza cyfrową inwigilację w Chinach, gdzie stosuje się sztuczną inteligencję i systemy rozpoznawania twarzy. Alarmująca sytuacja panuje także w Afryce Subsaharyjskiej, szczególnie w regionie Sahelu. W Nigerii islamscy ekstremiści, m.in. Boko Haram, wykorzystują choćby drony do tropienia chrześcijan.
Raport odnotowuje jednak również oznaki poprawy. Indonezja wypadła z listy 50 najbardziej niebezpiecznych krajów, a Kolumbia spadła z 34. na 46. miejsce. W Nikaragui po międzynarodowej presji uwolniono i deportowano biskupa Rolando Álvareza, choć prześladowania wobec Kościoła przez cały czas się tam utrzymują.
Open Doors podkreśla, iż represje dotykają wszystkich sfer życia: prywatnego, rodzinnego, wspólnotowego, narodowego, kościelnego oraz poprzez bezpośrednią przemoc. Dane zostały niezależnie zweryfikowane przez Międzynarodowy Instytut Wolności Religijnej.
Tragiczny przykład potwierdzający te dane pochodzi z Demokratycznej Republiki Konga, gdzie w nocy z 26 na 27 lipca rebelianci z ugrupowania ADF, powiązanego z Państwem Islamskim, zaatakowali kościół katolicki, zabijając ponad 30 osób. To tylko jeden z wielu dramatycznych przejawów prześladowań chrześcijan na świecie.
Na podst. i.Pl