Tych zarzutów pod jego adresem było jednak dużo więcej. W sumie usłyszał ponad 200 zarzutów.Czytaj też: Zamość: Lekarz z zarzutami. Opuścił areszt po wpłaceniu poręczenia majątkowegoWystawiał recepty i udostępniał kodyJak podała łódzka policja, 43-letni lekarz prowadził w Łodzi praktykę. Policję zainteresował fakt, iż wystawiał dużo recept w formie elektronicznej na leki RPW, które w swoim składzie zawierały środki odurzające lub substancje psychoaktywne. W prokuraturze lekarz usłyszał łącznie ponad 200 zarzutów, w tym wystawienia 271 recept w formie elektronicznej i iż udostępnił ich kody kilkudziesięciu nieuprawnionym osobom.– Przesłuchaliśmy pacjentów, na których wystawione były recepty. Wielu z nich zaprzeczało, iż leczyli się u 43-latka, choćby w formie teleporady – powiedział podkomisarz Adam Dembiński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.Lekarz reklamował swoje usługi również na portalach internetowych. I oferował pacjentom teleporady, w trakcie których często wystawiał zwolnienia lekarskie.Przeczytaj: Miało być lepiej, jest gorzej. NIK wziął pod lupę kolejki do lekarzyPolicjanci przeszukali mieszkanie lekarzaJak widać – lista zarzutów jest długa. Dodatkowo policjanci przeszukali mieszkanie lekarza.– Znaleźliśmy i zabezpieczyliśmy dla śledztwa telefony komórkowe i komputery – poinformował Dembiński.I dodał, iż dzięki zgromadzonemu materiałowi dowodowemu lekarz usłyszał aż 215 zarzutów. Mężczyźnie grozi za to kara choćby do 8 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. – Sprawa ma charakter rozwojowy – podsumowuje podkomisarz Dembiński.Śledztwo – dodajmy jeszcze – obejmuje okres od sierpnia 2021 roku.