Dziewięć osób – siedmiu Kolumbijczyków i dwóch Polaków – zasiądzie na ławie oskarżonych bydgoskiego sądu. Śledczy z Prokuratury Rejonowej w Świeciu zakończyli śledztwo w sprawie tragicznej w skutkach awantury, do jakiej w połowie lipca doszło w Nowem, a w wyniku której zginął ugodzony nożem 41-letni Polak.
Ta sprawa wstrząsnęła nie tylko województwem, ale i całym krajem. W nocy z 5/6 lipca br., na rynku w Nowem w powiecie świeckim, doszło do awantury między dwiema grupami mężczyzn – obywatelami Kolumbii i Polakami, którzy najpierw przyszli do jednego z lokali. Między nimi najpierw doszło do konfliktu i przepychanek, a następnie eskalowało to w awanturę i bójkę. – Jej uczestnicy wymieniali między sobą uderzenia, kopnięcia, wzajemnie się szarpali, popychali, okładali pięściami oraz rzucali w swoim kierunku szklane butelki – wyliczają prokuratorzy, którzy prowadzili śledztwo w tej sprawie.
W pewnym momencie, ugodzony nożem został 41-letni Polak. Mężczyzna – jak wynika z ustaleń śledczych – otrzymał cios nożem w klatkę piersiową i mimo przeprowadzonej akcji reanimacyjnej, zmarł. Ranni zostali jeszcze 32- i 34-latek, ale oni, co prokuratura informowała początkowo, doznali tylko niegroźnych, powierzchownych obrażeń.
Zatrzymania i finał śledztwa
Początkowo, do sprawy tragicznej w skutkach awantury zatrzymanych zostało jedenaście osób, większość z nich stanowili Kolumbijczycy, do sprawy ujęto też trzech Polaków. Ostatecznie – jak przekazują śledczy – na ławie oskarżonych bydgoskiego sądu zasiądzie dziewięć osób – siedmiu Kolumbijczyków i dwóch Polaków. – W toku prowadzonego śledztwa, zidentyfikowanym uczestnikom bójki (finalnie siedmiu obywatelom Kolumbii oraz dwóm Polakom) przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 158 p. 3 kodeksu karnego – informują śledczy ze Świecia, precyzując, iż chodzi o czyn dotyczący udziału w bójce, której następstwem jest śmierć człowieka.
Główny podejrzany w tej sprawie, Kolumbijczyk odpowie natomiast przed sądem za czyn z art. 148 kk, tj. zabójstwa, za co może mu grozić kara choćby dożywotniego pozbawienia wolności. Już wiadomo, iż cała dziewiątka na proces poczeka w areszcie, bowiem przez cały czas wobec nich stosowany jest izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Akta trafiły już do sądu
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do bydgoskiego sądu, a jak udało nam się ustalić, proces w tej sprawie ma ruszyć jeszcze w tym roku. Z naszych informacji wynika, iż akt oskarżenia zostanie odczytany na rozprawie, którą wyznaczono na 12 listopada, a podczas następnego posiedzenia, sąd ma zacząć już przesłuchiwać pierwszych świadków.