Kanada, niegdyś kwitnący kraj, w ciągu zaledwie 10 lat doświadczyła drastycznego spadku dobrobytu i bezpieczeństwa. Dziennikarz Tristin Hopper stwierdza w swej nowej książce, iż przyczyną jest szereg błędów politycznych, które zostały popełnione jednocześnie.
W kwietniu ukazała się książka „Don’t Be Canada : How One Country Did Everything Wrong All At Once”. Felietonista National Post twierdzi w niej, iż Kanada w porównaniu z innymi krajami rozwiniętymi popełniła rażące błędy w takich dziedzinach, jak reforma walki z narkotykami i przestępczością, eutanazja, opieka zdrowotna, polityka wobec osób transpłciowych, wymiar sprawiedliwości i mieszkalnictwo.
„Po prostu staliśmy się tak pewni siebie, iż uznaliśmy, iż jesteśmy wyjątkowi, iż jesteśmy Kanadyjczykami, iż mamy sprawne społeczeństwo i… myśleliśmy, iż osiągnęliśmy rodzaj utopijnego państwa, które jest samowystarczalne”.
Hopper ostrzega, iż wiele aspektów państwa i jego instytucji uległo rozpadowi w stopniu większym, niż zdają sobie z tego sprawę Kanadyjczycy, a pełne skutki tej katastrofy dopiero dopiero będą odczuwalne.
Autor twierdzi również, iż Kanadyjczycy muszą lepiej pojąć związek między polityką łagodnego traktowania przestępczości a szerzącą się przestępczością, zauważając, iż określenie „super notoryczny przestępca” jest obecnie używane przez niektóre jednostki policji w zachodniej Kanadzie w odniesieniu do osoby, która popełnia więcej niż jedno przestępstwo miesięcznie.
Hopper ostrzega, iż Kanada stanowi przestrogę choćby wśród państw wdrażających programy eutanazji. Jako przykład podał gwałtowny wzrost liczby zgonów z powodu MAID, która pierwotnie miała stanowić około 2,05% zgonów w Kanadzie (około 6000) rocznie, ale do 2020 r. osiągnęła 7611, a do 2021 r. 10 064. W ubiegłym roku liczba zgonów osiągnęła 16 499, czyli 5,1% wszystkich zgonów w kraju.
Hopper twierdzi także w swojej książce, iż Kanada flirtuje z cenzurą i dystopią, m.in. poprzez rozszerzenie prawa dotyczącego mowy nienawiści, nakazane usuwanie treści i proponowaną ustawę Online Harms Act , która została wprowadzona w lutym ubiegłego roku i jest w tej chwili przedmiotem debaty ustawodawców, zauważa, iż choćby postępowa pisarka Margaret Atwood ostrzegała wiosną ubiegłego roku, iż ustawa Online Harms Act rządu Justina Trudeau, poprzedniczka w tej chwili proponowanego projektu ustawy, ma charakter „orwellowski”.
„Dopiero gdy Ottawa zaczęła grozić dożywotnim wyrokiem za przestępstwa słowne, jej demokratyczni odpowiednicy zauważyli, iż ich kanadyjski kuzyn ma pewne problemy z cenzurą” – pisze Hopper.
Hopper pisze, iż wiele problemów poruszanych w jego książce wiąże się z działalnością sędziów-aktywistów, którzy – jak twierdzi – są „oderwani od rzeczywistości” i prowadzą kraj ku przepaści.
„W centrum praktycznie każdego problemu opisanego w książce znajduje się sędzia-aktywista. Prawnik, który przyjrzał się Karcie Praw i Wolności [i] doszedł do wniosku, iż niejasne sformułowanie, takie jak »bezpieczeństwo osobiste«, oznacza niekwestionowane prawo konstytucyjne do zażywania narkotyków na placu zabaw lub do popełnienia samobójstwa na żądanie” – pisze..
Stwierdził, iż chociaż „coraz większa liczba Kanadyjczyków” zaczyna zdawać sobie sprawę, iż sądy „straciły rozum”, zmiany będą następować powoli, ponieważ „sędziowie-aktywiści” przez cały czas odgrywają swoją rolę.
Jaka jest droga do sanacji? Pierwszym krokiem jest uświadomienie sobie, jak bardzo Kanada jest zniszczona. Autor wskazuje na kraje takie jak Polska, które przeszły drogę od stagnacji gospodarczej i powszechnego bałaganu do jednego z najszybciej rozwijających się i najbezpieczniejszych społeczeństw na świecie.
„Polska naprawdę kulała przez większość XX wieku. W związku z tym cały kraj powtarza, iż musimy być ostrożni w tym, co robimy, bo inaczej znów spadniemy w przepaść. Kanada jest tego przeciwieństwem” – uznaje Hopper, dodając, iż Kanada może stać się niczym „wielka Szwajcaria”, jeżeli tylko zostaną podjęte skoordynowane i konsekwentne zmiany w polityce oraz będzie ku temu presja społeczna.
Hopper ostrzega Kanadyjczyków, by nie oczekiwali, iż jakakolwiek partia polityczna lub jakikolwiek przywódca przyjdzie i naprawi sytuację. To od samych Kanadyjczyków zależy, czy wyprowadzą kraj z obecnej sytuacji.
„Trzeba przygotować grunt pod wiele niezbędnych batalii, które będą musiały się odbyć, żeby naprawić Kanadę”.
za the Epoch Times













English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·