Ksiądz z archidiecezji warszawskiej, który od trzech lat pracował w diecezji Sankt Pölten (na północnym wschodzie Austrii) w środę 24 lipca został aresztowany - poinformowali duchowni. Według doniesień "Kronen Zeitung" miał on 29 lat. "Z informacji policji wynika, iż śledztwo nie zostało jeszcze zakończone, ale nie jest to przestępstwo na tle seksualnym" - zaznaczyła w komunikacie diecezja.
REKLAMA
Zobacz wideo Pirat drogowy w SUV-ie na S-19. Mandat 2500 zł
Austria. Polski ksiądz został zatrzymany. Produkował twarde narkotyki?
Jak ustalili dziennikarze z "Der Kurier", powodem zatrzymania księdza jest podejrzenie złamania ustawy antynarkotykowej. - Jesteśmy na samym początku śledztwa, ale prokuratura w Kremsie wydała nakaz aresztowania - poinformował szef Urzędu Kryminalnego Państwowej Policji Kryminalnej Dolnej Austrii Stefan Pfandler. Według nieoficjalnych ustaleń duchowny miał zajmować się produkcją i rozprowadzaniem twardych narkotyków, ale policja wciąż nie ujawniła szczegółów w tej sprawie.
Ksiądz dostał zakaz działalności na terenie austriackiej diecezji. O sprawie poinformowano polski Kościół
Diecezja Sankt Pölten wyciągnęła konsekwencje wobec księdza i w dniu jego zatrzymania zwolniono go z obowiązków. Zakazano mu również jakiejkolwiek działalności duszpasterskiej na jej terenie. "Ponieważ jest on księdzem archidiecezji warszawskiej, odpowiedzialny arcybiskup został natychmiast poinformowany i podejmie dalsze kroki. Diecezja St. Pölten ściśle współpracuje z organami śledczymi, aby w pełni wyjaśnić przestępstwo" - poinformowali duchowni.