Polski dziennikarz opowiada o kulisach spięcia z Aleksandrem Łukaszenką. "Musiałem zareagować"

2 godzin temu
Zdjęcie: Aleksander Łukaszenko


— To był cały wachlarz zarzutów, a ja w tym momencie czułem się, jak taka tarcza z napisem "Polska", w którą on rzuca i wbija kolejne lotki. Od granicy, przez politykę zagraniczną, przez Ukrainę, sankcje. Wszystkie pretensje, które były do Polski, zogniskowały się na jednej mojej skromnej osobie — w rozmowie z Onetem o wrażeniach i jego pierwszym spotkaniu z Aleksandrem Łukaszenką opowiada Marek Sygacz, dziennikarz i korespondent zagraniczny, który jako jedyny przedstawiciel polskich mediów obserwował białoruskie wybory prezydenckie.
Idź do oryginalnego materiału