Polscy aktywiści z Flotylli Global Sumud wrócili do kraju. Polacy znajdowali się w grupie ponad 470 osób z 47 państw biorących udział w Globalnej Flotylli Sumud (GSF). Konwój humanitarny został przechwycony w nocy ze środy na czwartek na wodach międzynarodowych przez izraelską marynarkę wojenną. Przejęto 42 statki, a ich załogi sprowadzono do Izraela, zatrzymano i deportowano. Nina Ptak, Ewa Jasiewicz, Omar Faris i poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski na krótko trafili do izraelskiego aresztu. Ewa Jasiewicz trafiła do Turcji w sobotę (04.10), a pozostała trójka polskim uczestników konwoju w poniedziałek (06.10) dotarła do Grecji.
We wcześniejszym komunikacie Global Movement to Gaza Poland zaznaczono, że deportowani aktywiści są w dobrym stanie, ale informowali, iż doświadczyli przemocy fizycznej i psychicznej ze strony izraelskich służb. Faris, 70-letni polski Palestyńczyk, relacjonował, iż został uderzony od tyłu w głowę kolbą broni. Inicjatywa przekazała jednocześnie, iż uwolnieni Polacy podkreślają, iż należy skupić się na tym, co się dzieje w Palestynie. Sterczewski opublikował w poniedziałek wieczorem wpis w mediach społecznościowych, w którym napisał, iż polska delegacja jest „cała, zdrowa i nieustannie zdeterminowana do dalszej walki o wolną Palestynę”.
Przechwycenie konwoju humanitarnego
Zmierzający do Strefy Gazy konwój humanitarny został przechwycony w nocy ze środy na czwartek na wodach międzynarodowych przez izraelską marynarkę wojenną. Zatrzymano 42 statki, a ich załogi sprowadzono do Izraela. W poniedziałek izraelskie MSZ podało, iż deportowano 171 zatrzymanych uczestników flotylli humanitarnej do Strefy Gazy, w tym szwedzką aktywistkę Gretę Thunberg i obywateli polskich.
Dokładnie dwa lata temu Hamas i inne grupy zbrojne najechały północ Izraela, zabijając blisko 1200 osób i porywając kolejnych 251. Część zakładników jest wciąż więziona. Według Izraela co najmniej 20 z nich żyje. W odpowiedzi na atak Izrael rozpoczął trwającą do dziś kampanię przeciwko Hamasowi. Według kontrolowanej przez tę grupę administracji zginęło w niej ponad 67,1 tysięcy cywili, Palestyńczyków.