Po tym, jak kierujący samochodem osobowym zignorował policyjne sygnały i zamiast zatrzymać się do kontroli przyśpieszył, mundurowi ruszyli za nim w pościg.

Kierowcy, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów i decydują się na ucieczkę przed policjantami popełniają przestępstwo oraz narażają siebie i innych użytkowników dróg na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Wobec takich osób wykazujących się szczególną brawurą, przewidziana jest odpowiedzialność karna określona w artykule 178b kodeksu karnego, który brzmi:

,,Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze więzienia od 3 miesięcy do lat 5″.

Do kolejnego z takich zdarzeń doszło 8 grudnia w Mirsku.

Zwyczajny poniedziałkowy poranek. Funkcjonariusze Komisariatu Policji z Gryfowa Śląskiego patrolowali właśnie teren Mirska, gdy dostrzegli Mercedesa, a za jego kółkiem dobrze sobie znanego mężczyznę. Zapadła decyzja o jego zatrzymaniu i skontrolowaniu. Jednak on sam nie zamierzał się zatrzymywać i rozbawiać z policjantami. Kierujący mercedesem zignorował policyjne sygnały, znacząco przyśpieszył i starał się uciec.

Mundurowi bez chwili wahania ruszyli w pościg za mercedesem, który nie trwał zbyt długo. Kierujący osobówką w pewnym momencie stracił nad nią panowanie i uderzył w ogrodzenie posesji. Mężczyzna nie wiele myśląc wyskoczył z samochodu i uciekł na piechotę.

W samochodzie pozostał pasażer, któremu na szczęście nic poważnego się nie stało. Mundurowi podkreślają, iż dobrze znają kierowcę osobówki, więc jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu.

Młodszy aspirant Olga Łukaszewicz, oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim wskazuje, iż na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo- śledcza wraz z technikiem kryminalistyki. Funkcjonariusze zabezpieczają wszystkie ślady.