
Nador i jego opiekun asp. Sławomir Bąba (fot. KMP Radom)
- W minioną niedzielę po północy policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie dotyczące zaginięcia 68-letniego mieszkańca gminy Wolanów, który wyszedł z domu rano i od tej pory nie kontaktował się z rodziną. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli działania. Sprawdzali wszystkie informacje mogące pomóc w odnalezieniu zaginionego. Ustalono, iż mężczyzna w sobotę rano miał iść po rower do sąsiedniej miejscowości. Tam też do poszukiwań dołączył przewodnik asp. Sławomir Bąba z wydziału patrolowo-interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu z psem tropiącym. Sprawdzili szereg działek, na teren których mógł się udać oraz wszystkie możliwe drogi powrotu do domu. Policyjny pies Nador podjął trop i doprowadził do miejsca, gdzie leżał zaginiony mężczyzna. 68-latek został odnaleziony kilka godzin po zgłoszeniu, leżący na jednej z posesji w miejscowości Wola Wacławowska. Mężczyzna został przekazany pod opiekę medyczną - relacjonuje Justyna Jaśkiewicz, rzeczniczka KMP w Radomiu.
To kolejna sytuacja, w której radomski przewodnik z psem odnajdują osobę zaginioną. Dzięki działaniom zgranego zespołu, asp. Sławomira Bąby i Nadora kolejna historia ma szczęśliwy finał.
kat