Policyjna akcja na S10. Uratowali kierowcę, który zasłabł w BMW

5 dni temu

Policyjna akcja na S10. Nie byli już na służbie, ale gdy zobaczyli, co dzieje się na drodze, zareagowali instynktownie. Dzięki ich zimnej krwi i współpracy z innymi kierowcami mężczyzna, który stracił przytomność za kierownicą, dziś żyje.

Wtorkowe popołudnie (17 czerwca), mogło zakończyć się dramatycznie dla jednego z kierowców poruszających się trasą S10 w miejscowości Brzoza. Około godziny 16:00 na lewym pasie nagle zatrzymało się BMW. Pojazd nie miał włączonych świateł awaryjnych, a jego kierowca nie reagował. Sytuacja od razu zwróciła uwagę innych uczestników ruchu – dwóch kierowców zatrzymało swoje auta i pobiegło w kierunku stojącego pojazdu, aby sprawdzić, co się dzieje.

W tym samym czasie trasą tą wracało dwoje funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Żninie – sierż. szt. Patryk Gajewski oraz sierż. szt. Anna Bandosz. Policjanci zakończyli właśnie szkolenie zawodowe w Bydgoszczy i byli już poza służbą, ale widząc nietypową sytuację na drodze, bez chwili zawahania włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i natychmiast podjechali bliżej.

Po szybkim rozpoznaniu okazało się, iż kierowca BMW jest nieprzytomny. Oddychał, ale nie było z nim żadnego kontaktu. Funkcjonariusze, działając w porozumieniu z dwoma innymi kierowcami pomogli wydostać poszkodowanego z auta, po czym ułożyli go w pozycji bezpiecznej, udrażniając drogi oddechowe. Jeden z obecnych na miejscu świadków został poproszony o wezwanie pogotowia ratunkowego.

Przez cały czas oczekiwania na przyjazd ratowników mundurowi czuwali nad stanem mężczyzny, monitorując jego oddech i reakcje. Po kilku minutach poszkodowany odzyskał przytomność, jednak był silnie zdezorientowany i nie potrafił powiedzieć, gdzie się znajduje, ani co się wydarzyło. Reagował chaotycznie i był wyraźnie osłabiony.

Na miejscu gwałtownie pojawił się Zespół Ratownictwa Medycznego, który przejął opiekę nad pacjentem. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie otrzymał niezbędną pomoc. Choć jego życie było zagrożone, wszystko wskazuje na to, iż dzięki szybkiej i adekwatnej reakcji świadków oraz policjantów udało się uniknąć najgorszego i prawdopodobnie uratować życie mężczyzny.

Idź do oryginalnego materiału