Policjant źle przeszukał zatrzymanego. Strzelanina pod komendą

7 miesięcy temu

Rutyna? Niedbałość? Policjanci niezbyt dokładnie przeszukali podejrzanego, którego wywlekli z kradzionego samochodu. Broń była w majtkach, dlatego krzyżował nogi, policjant choćby się go pytał “po co krzyżujesz nogi, masz jakąś broń?”

Następnie gdy wsadzają go do radiowozu podejrzany prosi by przełożyć mu ręce z tyłu na przód. Kolejny zignorowany sygnał. W trakcie transportowania go na komisariat zdołał przełożyć ręce do przodu i wyciągnąć schowaną broń. Strzelił gdy policjant otwierał drzwi radiowozu. Trafił go w szyję i później jeszcze w ramie.

Wywiązała się strzelanina, rannych zostało jeszcze dwóch innych funkcjonariuszy. Jeden został postrzelony w kamizelkę, na szczęście kula się nie przebiła, skończyło się na połamanym żebrze. Następny został postrzelony w biodro. Policjanci oddali ponad 50 strzałów w kierunku napastnika, ale tylko kilka go trafiło.

Przeżył, ale na wskutek odniesionych ran został sparaliżowany. Sąd skazał go na 31 lat więzienia co jest dziwnie małym wyrokiem jak za próbę zabójstwa policjanta. Krótko po skazaniu popełnił w celi samobójstwo.

Dodatkowo w momencie wywlekania go z kradzionego pojazdu był już skazanym przestępcą na zwolnieniu warunkowym za przestępstwa związane z bronią. Miesiąc przed zatrzymaniem została zdjęta mu opaska GPS, miał areszt domowy w związku z popełnionymi przez niego przestępstwami.

Zobacz Nagranie:

Rutyna? Niedbałość? Policjanci niezbyt dokładnie przeszukali podejrzanego, którego wywlekli z kradzionego samochodu. Broń była w majtkach, dlatego krzyżował nogi, policjant choćby się go pytał "po co krzyżujesz nogi, masz jakąś broń?"

Następnie gdy wsadzają go do radiowozu… pic.twitter.com/YOxXMW5DuP

— Służby w akcji 👮 (@Sluzby_w_akcji) April 24, 2024
Idź do oryginalnego materiału