W czwartek (28 listopada) po godz. 9 w jednym ze sklepów w Makowie Mazowieckim doszło do kradzieży. Złodziej odepchnął pracowników, którzy próbowali go zatrzymać i uciekł. Na pomoc ruszył – będący na zakupach – policjant.
28 listopada po godz. 9 w jednym ze sklepów w Makowie Mazowieckim doszło do kradzieży sklepowej.
– Pracownicy sklepu próbowali zatrzymać mężczyznę. Ten odepchnął ich i zaczął uciekać. Policjant Wydziału Prewencji makowskiej policji sierż. szt. Marcin Ostrowski był w tym czasie w sąsiednim sklepie ( nie pełnił tego dnia służby – red.). Usłyszał krzyki i gwałtownie wybiegł, by sprawdzić co się dzieje – przekazuje podkom. Monika Winnik, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.
Funkcjonariusz, gdy zobaczył uciekającego z torbą mężczyznę, ruszył za nim w pościg. Po chwili 36 – letni makowianin był w jego rękach.
– Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. 29 listopada usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Grozi mu do 5 lat więzienia – dodaje rzeczniczka.
Sierż. szt. Marcin Ostrowski tego typu interwencji ma na koncie więcej. W kwietniu 2024 roku wracając z zawodów wędkarskich zauważył skradzione dzień wcześniej auto. Jego szybka reakcja doprowadziła do odzyskania pojazdu.
ren