
Drobiazgowa praca operacyjna funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego doprowadziła do zatrzymania trzech mężczyzn podejrzanych o podpalenie trzech samochodów w Komorowie. Do zdarzenia doszło w nocy z 15 na 16 stycznia bieżącego roku. Straty powstałe w wyniku działań sprawców oszacowano na niemal pół miliona złotych. Za swój czyn grozi im kara do 10 lat więzienia.
Nocne podpalenie warsztatu samochodowego

16 stycznia około godziny 3:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie otrzymał zgłoszenie o pożarze warsztatu mechaniki pojazdowej w Komorowie. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji oraz straż pożarną. Po ugaszeniu ognia stwierdzono, iż spłonęły trzy pojazdy. Analiza nagrań z monitoringu wykazała, iż dwaj zamaskowani sprawcy przeskoczyli przez ogrodzenie i oblali jeden z samochodów łatwopalną cieczą, po czym go podpalili. Płomienie gwałtownie rozprzestrzeniły się na dwa kolejne auta.
Policjanci rozpoczęli intensywne śledztwo, zabezpieczono nagrania z kamer monitoringu oraz przesłuchano właściciela warsztatu i inne osoby mogące mieć informacje na temat zdarzenia.
Właściciel Audi pod lupą śledczych

Jednym z pojazdów objętych pożarem było Audi SQ7 należące do 37-letniego mieszkańca powiatu słubickiego. W momencie podpalenia mężczyzna przebywał poza granicami kraju. Pozostałe dwa spalone auta należały do mieszkańców powiatów głogowskiego i wolsztyńskiego.

W toku śledztwa policjanci przeanalizowali kilkadziesiąt nagrań z monitoringu, współpracowali z funkcjonariuszami innych jednostek oraz operatorem autostrady A2. W wyniku tych działań ustalono pojazd, którym sprawcy przyjechali na miejsce przestępstwa, a także kilka numerów rejestracyjnych, którymi się posługiwali.
Pierwsze zatrzymania i najważniejsze ustalenia
4 lutego policjanci zatrzymali w ich miejscach zamieszkania dwóch 24-letnich mieszkańców powiatu słubickiego. Po przesłuchaniach usłyszeli oni zarzut zniszczenia mienia znacznej wartości poprzez podpalenie. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu.
W toku dalszych działań funkcjonariusze zebrali dowody wskazujące na możliwy udział w przestępstwie właściciela Audi SQ7. Mężczyzna mógł podżegać do podpalenia swojego samochodu w celu wyłudzenia odszkodowania. 7 lutego, w wyniku ustaleń operacyjnych, zatrzymano go w jego domu. Podobnie jak 24-latkowie, starszy z mężczyzn został tymczasowo aresztowany.

19 marca 37-latek usłyszał zarzuty podżegania do podpalenia, wyłudzenia odszkodowania oraz usiłowania oszustwa związanego ze zniszczeniem mienia znacznej wartości.
Za popełnione przestępstwa wszystkim zatrzymanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Fot: KPP Wolsztyn