Zwykły patrol, niezwykła interwencja. W niedzielę wieczorem (28 września) na drodze ekspresowej S7 w okolicach Elbląga doszło do nietypowego zdarzenia, które mogło zakończyć się tragedią. Dzięki szybkiej reakcji policyjnych przewodników psów służbowych, ranny łabędź został uratowany i trafił pod opiekę specjalistów.
Zdarzenie miało miejsce późnym wieczorem, gdy ruch na trasie był przez cały czas intensywny. Na jezdni pojawił się ranny łabędź — oszołomiony, z widocznymi obrażeniami, nie był w stanie samodzielnie się poruszać. Samochody mijały go jeden po drugim, a wystarczyłby moment nieuwagi, by doszło do potrącenia.
Na szczęście w pobliżu znajdowali się funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu — przewodnicy psów służbowych, którzy natychmiast zatrzymali się i zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Ich działania zapewniły bezpieczeństwo zarówno kierowcom, jak i samemu zwierzęciu.
Na miejsce wezwano pracowników Ośrodka Okresowej Rehabilitacji Zwierząt „Jelonki”, którzy specjalizują się w pomocy dzikim zwierzętom. Po wstępnym badaniu okazało się, iż łabędź ma złamaną nogę oraz liczne otarcia. Ptak został przetransportowany do placówki, gdzie przejdzie zabieg składania kończyny i dalszą rehabilitację.
Ta historia pokazuje, jak ważna jest czujność i empatia — choćby w rutynowej służbie. Dzięki szybkiej reakcji elbląskich policjantów udało się zapobiec tragedii i dać zwierzęciu szansę na powrót do zdrowia.