Policjanci weszli do szkoły. Aresztowali nauczyciela. "Krzyczał, iż nie żałuje tego, co zrobił"

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl


W województwie warmińsko-mazurskim przez kilka tygodni 39-letni nauczyciel etyki i filozofii miał przemierzać lasy uzbrojony w piłę mechaniczną. Uszkodził w tym czasie 17 ambon myśliwskich. Mężczyzna został już zatrzymany. Jak przekazał świadek zdarzenia, został wyprowadzony przez funkcjonariuszy ze szkoły w kajdankach.
Do Posterunku Policji w Stawigudzie (województwo warmińsko-mazurskie) od początku lipca 2024 roku napływały zgłoszenia dotyczące regularnego uszkadzania myśliwskich ambon w lasach znajdujących się na terenie gminy Gietrzwałd i Stawiguda. Po kilku tygodniach policji udało się zatrzymać i mężczyznę podejrzanego w tej sprawie. Okazał się nim nauczyciel jednej z olsztyńskich szkół.


REKLAMA


Zobacz wideo Ministerstwo pozwoli polować na szakale. Mogą ginąć wilki


Warmińsko- mazurskie. Mężczyzna przez kilka tygodni miał niszczyć ambony
Warmińsko-mazurska policja przekazała, iż wszystkie ambony zostały uszkodzone w ten sam sposób - sprawca wykorzystał do tego piłę mechaniczną. Podcinał nią elementy konstrukcji, w tym m.in. drabiny.


Działał przy tym bardzo ostrożnie, w miejscach oddalonych od dróg, nie zostawiał po sobie śladów. Wszystkie zebrane w sprawie materiały wskazywały na złośliwe działanie sprawcy. Swoją czujność wzmożyli zatem leśnicy i myśliwi korzystający z ambon


- czytamy w komunikacie opublikowanym przez policję. Dopiero w połowie września bieżącego roku mężczyzna został zauważony przez myśliwych, którzy usłyszeli dźwięk piły mechanicznej. Chwilę później dostrzegli, jak podejrzany niesie odcięty fragment drabiny.


Mężczyzna zorientował się, iż został nakryty na gorącym uczynku i rzucił się do ucieczki. Łowczy zapamiętał to, jak wyglądał sprawca i zauważył, iż wsiada on do zaparkowanego ponad kilometr dalej samochodu


- relacjonują funkcjonariusze. Dzięki uzyskanym informacjom służbom udało się zatrzymać mężczyznę kilkanaście godzin później.


Olsztyn: Nauczyciel etyki został zatrzymany. Usłyszał już zarzuty. Grozi mu kilka lat pozbawienia wolności
20 września 2024 roku zatrzymany 39-latek usłyszał siedem zarzutów.


Sześć z nich dotyczyło uszkodzenia 17 ambon myśliwskich i spowodowania łącznej szkody o wielkości niemal 32 tys. zł. Jedna z ambon z przepiłowanymi elementami konstrukcji zawaliła się w momencie, kiedy korzystał z niej myśliwy. Siódmy zarzut dotyczył zatem narażenia osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia


- przekazali policjanci.
Mężczyzna nie złożył wyjaśnień i został objęty dozorem policji. Za uszkodzenie mienia grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności, a także obowiązek naprawienia szkód. Z kolei za spowodowanie zagrożenia życia i zdrowia do trzech lat więzienia.
Jak informuje Fakt, do zatrzymania mężczyzny doszło w jednym z olsztyńskich liceów, gdzie podejrzany uczył etyki i filozofii.


Wyprowadzono go ze szkoły w kajdankach. Krzyczał, iż nie żałuje tego, co zrobił i nienawidzi myśliwych. [...] Zadzwonił później do dyrekcji, iż go nie będzie na zajęciach przez dwa dni. Po dwóch dniach wrócił do pracy z młodzieżą


– przekazał "Faktowi" jeden z pracowników liceum.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału