Zgłoszenie o pożarze wpłynęło w nocy. Na miejsce natychmiast skierowano patrol dzielnicowych oraz funkcjonariuszy z wydziału ruchu drogowego brzozowskiej komendy. Po przybyciu policjanci zauważyli gęsty dym wydobywający się z wnętrza budynku.
Dzielnicowy wiedział, iż wewnątrz może znajdować się samotnie mieszkający mężczyzna, dlatego bez wahania podjął decyzję o wejściu do środka.
Aspirant sztabowy Andrzej Tomkiewicz oraz starszy aspirant Maciej Dytko wyważyli drzwi i rozpoczęli przeszukiwanie zadymionych pomieszczeń. W jednym z nich odnaleźli zdezorientowanego 63-latka siedzącego na krześle.
Mężczyzna nie był w stanie samodzielnie się poruszać. Funkcjonariusze ewakuowali go z budynku i przekazali pod opiekę załogi karetki pogotowia.
Na miejscu działały także zastępy straży pożarnej, które gwałtownie opanowały ogień i sprawdziły pozostałe pomieszczenia. Na szczęście nikt inny nie ucierpiał. 63-latek trafił do szpitala, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Obaj policjanci, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej, również zostali przewiezieni do szpitala z podejrzeniem podtrucia dymem. Należy odnotować, iż ich postawa została oceniona przez przełożonych jako przykład profesjonalizmu i odwagi w służbie.