Policjanci przechwycili 27 kilogramów narkotyków o czarnorynkowej wartości blisko 2 milionów złotych

1 rok temu
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali dwie osoby podejrzane o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Narkotyki ukryte były w mieszkaniu na oraz w boksie jednego z warszawskich magazynów do przechowywania rzeczy. Walizki i torby podróżne wypełnione były po brzegi prawie wszystkimi rodzajami narkotyków. Jeden z zatrzymanych próbował przeciąć kłódkę i zabrać towar z boksu zanim przyjadą policjanci, nie zdążył. Obu mężczyznom za to przestępstwo grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci ze śródmiejskiego Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu przy współpracy z policjantami z Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego przechwycili 27 kilogramów narkotyków o czarnorynkowej wartości miliona siedmiuset tysięcy złotych. Walizki i torby podróżne wypełnione po brzegi marihuaną, heroiną, amfetaminą, kokainą, mefedronem, meta amfetaminą, haszyszem oraz tabletkami extazy zostały znalezione przez policjantów dwóch różnych miejscach.

Część z nich, ponad 12 kilogramów środków odurzających, wagę służącą do porcjowania narkotyków oraz gotówkę w kwocie 52 000 złotych policjanci znaleźli w wynajmowanym krótkoterminowo mieszkaniu zajmowanym przez pierwszego z zatrzymanych mężczyzn na warszawskiej Woli. Policjanci znaleźli je w szafie w sypialni, w której spała partnerka 27-latka i ich dziecko. Po wylegitymowaniu 27-latka okazało się, iż jest poszukiwany między innymi listem gończym przez sądy w Płocku i w Pruszkowie do odbycia łącznej kary więzienia w wysokości 2 lat i 4 miesięcy. Mężczyzna co kilka tygodni wraz z rodziną celowo zmieniał miejsca zamieszkania, aby utrudnić policjantom jego „namierzenie” i zatrzymanie. Zabiegi te okazały się bezskuteczne.

Kolejne, tym razem ponad 13 kilogramów narkotyków policjanci znaleźli w boksie jednego z warszawskich magazynów służących przechowywaniu rzeczy. Tę skrytkę i znajdujący się w niej towar próbował jeszcze uratować drugi z zatrzymanych przez policjantów mężczyzna. 21-latek przyjechał do siedziby firmy i zgłosił, iż zgubił klucz od boksu. Poprosił obsługę o przecięcie kłódki i możliwość zabrania pozostawionego bagażu. Nie zdążył, zaskoczony widokiem policjantów został obezwładniony i zatrzymany.

Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Wola, prowadzącej śledztwo w tej sprawie sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzn na 3 miesiące.

podinsp. Robert Szumiata/ pk

fot.policja.pl

Idź do oryginalnego materiału