Do zdarzenia doszło w pierwszej połowie listopada. Dwaj mężczyźni w wieku 50 i 43 lat przyjechali na miejsce kradzieży w nocy, używając samochodu marki Fiat Punto. Posługując się zaawansowanym urządzeniem elektronicznym, przełamali zabezpieczenia Opla Grandlanda, wartego blisko 100 tys. złotych, i uruchomili go bez kluczyków. Po chwili opuścili miejsce zdarzenia – jeden kierował skradzionym pojazdem, drugi podążał za nim w Fiacie.
Właściciel samochodu, który zorientował się, iż padł ofiarą kradzieży, natychmiast zawiadomił policję. Funkcjonariusze rozpoczęli akcję operacyjną, która w ciągu kilku godzin doprowadziła do zatrzymania podejrzanych na terenie województwa.
Odzyskany Opel Grandland miał już zmienione tablice rejestracyjne, uszkodzone zamki oraz obudowę kolumny kierownicy. W samochodzie, którym poruszali się sprawcy, policjanci znaleźli sprzęt i narzędzia służące do kradzieży pojazdów. W systemach policyjnych Opel figurował już jako skradziony, co rozwiało wszelkie wątpliwości.
Na podstawie zebranych dowodów mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Starszy z zatrzymanych, wielokrotnie karany za podobne przestępstwa, odpowie jako recydywista, co może skutkować zaostrzeniem kary do 15 lat więzienia. Decyzją sądu, na wniosek prokuratury, obaj zostali tymczasowo aresztowani.
Policja i prokuratura kontynuują postępowanie w tej sprawie, badając, czy zatrzymani mogą być powiązani z innymi kradzieżami pojazdów w regionie.