Policjanci namierzyli oszusta poszukiwanego ENA. Wyłudził od byłego piłkarza 5 mln dolarów

Dzięki współpracy polskich i brytyjskich policjantów, zatrzymany został 58-latek poszukiwany od 2018 roku za liczne oszustwa. Wśród jego ofiar w przeszłości znalazł się m.in. były brazylijski piłkarz.

Nad sprawą ujęcia poszukiwanego oszusta pracowali funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komisariatu w Bełżycach. Wydano dwa listy gończe, Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) oraz dwa zarządzenia o przymusowym doprowadzeniu.

58-latek został skazany przez sąd za liczne oszustwa. Część z nich popełnił w warunkach recydywy.

Czytaj: Hrubieszów: Dochody i wydatki HOSiR – w tym Pływalni Fala

Mężczyzna obiecywał swoim ofiarom ogromne zyski z inwestycji, które miał realizować. Wśród jego ofiar w 2003 roku znalazł się m.in. były brazylijski piłkarz, od którego wyłudził blisko 5 000 000 dolarów.

Oszukał także wielu przedsiębiorców. Działał głównie na terenie Polski.

Zobacz: Hrubieszów: Strażacka pielgrzymka do Sanktuarium [ZDJĘCIA]

Poszukiwania sprawcy prowadzone były od 2018 roku. Kryminalni z Bełżyc ustalili, iż mężczyzna ukrywa się na terenie Wielkiej Brytanii.

– Ustalenia były możliwe także dzięki ścisłej współpracy i sprawnej wymianie informacji z brytyjską Policją oraz odpowiedniej koordynacji działań przez Biuro Kryminalne Komendy Głównej Policji. Wspólne działania pozwoliły doprowadzić do ekstradycji, która odbyła się pod koniec ubiegłego tygodnia. Konwój przeprowadziło Biuro Prewencji Komendy Głównej Policji – informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Policji Lubelskiej.

58-latek został doprowadzony do zakładu karnego, gdzie ma do odbycia karę blisko 15 lat pozbawienia wolności.

Zobacz też:

Drugie miejsce hrubieszowskich policjantów w zawodach ratowników policyjnych [ZDJĘCIA, WIDEO]

Wyświetl ten post na Instagramie

Zerknij na Instagram →

Chcesz podzielić się informacjami z Hrubieszowa i powiatu hrubieszowskiego z Czytelnikami lubiehrubie? Prześlij info i zdjęcia na adres [email protected]

źródło: Policja Lubelska, fot. KGP