Policjanci byli w szoku, gdy okazało się kto ukradł kluczyki

1 rok temu

Policjanci z Posterunku w Dywitach rozwikłali sprawę kradzieży kluczyków do samochodu, do której doszło przed miejscowym sklepem. Po otrzymaniu zgłoszenia gwałtownie zlokalizowali sprawcę. Jak się okazało, kluczyki zginęły przez psikusa 9-letniego chłopca.

W miniony wtorek (03.10.2023), mieszkaniec Dywit postanowił zrobić zakupy w jednym z tamtejszych sklepów. Zaparkował samochód i nieostrożnie pozostawił kluczyki w stacyjce. Kiedy wrócił, doznał niemałego szoku – kluczyków nie było. Na początku przypuszczał, iż to żart, ale gwałtownie doszedł do wniosku, iż kluczyki zostały skradzione. Na szczęście dla niego, sklep był monitorowany. Na nagraniu widać, jak młody chłopiec zbliża się do pojazdu, zabiera kluczyki i ucieka. Chwilę później wsiada do innego auta i odjeżdża.

Policja działała błyskawicznie. Na podstawie nagrań ustalili właściciela drugiego pojazdu. Auto znaleziono w Olsztynie. Tam, na terenie jednej z posesji, funkcjonariusze napotkali opiekuna i 9-letniego chłopca. W trakcie przeszukania, znaleźli też zagubione kluczyki. Jak się okazało, młody psotnik postanowił „pożyczyć” kluczyki, aby pobawić się nimi w piaskownicy.

Zadowolony właściciel odzyskał swoje kluczyki. Co do chłopca, policja zgromadziła materiały, które zostaną przekazane do sądu rodzinnego i nieletnich w celu wyjaśnienia całej sytuacji.

Idź do oryginalnego materiału