Lwóweccy policjanci prowadzą czynności mające na celu ustalenie okoliczności oraz sprawcy dewastacji samochodu. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo- śledcza wraz z technikiem kryminalistyki.
To kolejna sprawa związana z Lwówkiem Śląskim, która nabrała ogólnopolskiego rozgłosu. Okazało się bowiem, iż stary Volkswagen należał do babci Antosia chłopczyka, który ostatnie miesiące spędził w rodzinie zastępczej, po tym, jak odebrano go rodzicom, z uwagi na ich niepełnosprawność. Historią młodych mieszkańców stolicy powiatu lwóweckiego przez ostatnie miesiące żyłą cała Polska. Gdy w miniony piątek decyzją Sądu Rejonowego w Lwówku Śląskim chłopiec wrócił do biologicznych rodziców, kibicujący im internauci i widzowie stacji telewizyjnych bili brawo. Jednak euforia z powrotu dziecka do domu przyćmił bulwersujący incydent.
Lwóweccy policjanci przyznają, iż zgłoszenie o zdarzeniu związanym z kradzieżą i dewastacją samochodu w Lwówku Śląskim otrzymali w niedzielne przedpołudnie 21 września.
Na chwilę obecną trudno jednoznacznie wskazać, jak sprawca dostał się do wnętrza samochodu marki Volkswagen. Pewnym natomiast jest, iż dokonał drobnej kradzieży przedmiotów znajdujących się w pojeździe oraz dewastacji wnętrza auta. Wyrwał kable, zniszczył kokpit, …
Na miejscu czynności prowadzili policjanci z grupy dochodzeniowo- śledczej wraz z technikiem kryminalistyki mówi nam młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.
Mundurowi prowadzą czynności mające na celu ustalenie okoliczności a przede wszystkim sprawcy tego czynu.
