Policja dostała go jak na tacy. Za takie wyprzedzanie się nie wypłaci. W tym momencie wiedział, co zrobił

To wyprzedzanie z kategorii tych, do których nigdy nie powinno dojść. Tylko jakaś niezwykła fantazja kierowcy sprawiła, iż mieliśmy tutaj prawdziwy thriller. Natomiast już całkowicie szczerze – mamy nadzieję, iż nagranie trafiło na policję. jeżeli tak, to policja ma tutaj banalnie proste zadanie. Wystarczy tylko policzyć, zsumować kwotę mandatów i punktów karnych… i jak to mówią, kierowca się „nie wypłaci”.

Na nagraniu zamieszczonym na portalu „Stop Cham” mamy klasyczny przykład tego, o czym myślą kierowcy na polskich drogach. A raczej inaczej – przykład tego, iż myślą nie o tym, co trzeba. Nie potrafię tego do końca rozczytać. To jakiegoś rodzaju zamyślenie i wyłączenie możliwości logicznego myślenia połączone z tym, iż komuś się spieszyło. W efekcie dostajemy wyprzedzanie, z którego policja na pewno zrobi odpowiedni użytek. Kierowca po otrzymaniu mandatu może przeżywać ciężkie chwile.

„Jezdnia o dwóch pasach ruchu w danym kierunku. Kierowca srebrnego Opla zatrzymuje się na lewym pasie aby przepuścić pieszą. Kierowca czarnego Opla, który jedzie za nim, zamiast zatrzymać się omija zatrzymane auto i niemal wjeżdża w pieszą, która właśnie weszła na przejście” – mówi opis filmu na kanale „Stop Cham”. Dodatkowo dostajemy informację, iż do zdarzenia doszło 24 stycznia tego roku w Inowrocławiu. No cóż, opis jest tutaj stosunkowo dokładny – wszystko dokładnie widzimy na materiale wideo.

Sprawa prawdopodobnie już dawno temu została zgłoszona na policję a ta raczej nie miała problemu z ustaleniem kierowcy. A sam kierowca i tak może się cieszyć, bo mandat i punkty karne – a choćby utrata prawa jazdy – to i tak niewielki wymiar kary. Patrząc na całą sytuację można przewidzieć co najmniej kilka innych – o wiele gorszych scenariuszy. Na przykład takich, iż kobieta znajduje się już na przejściu, a kierowcy hamowanie idzie jeszcze gorzej. Tutaj mandat i punkty karne byłyby jego najmniejszym zmartwieniem.

Konsekwencje? Kierowca się nie wypłaci…

„Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście”. „Kierującemu pojazdem zabrania się wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim”. „Kierującemu pojazdem zabrania się omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, ale zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu”. Mam wrażenie, iż kilka przepisów można by jeszcze wymienić…

To książkowy przykład złamania co najmniej kilku przepisów. Mam takie wrażenie, iż policja mogłaby sobie zachować to nagranie i później umieścić w materiałach szkoleniowych. Kierowca co tylko mógł, zrobił tutaj źle. – „Idealny przykład na to, iż dla większości posiadaczy prawa jazdy, bycie kierowcą to jedynie umiejętność szybkiego manewrowania pomiędzy przeszkodami…” – pisze jeden z komentujących pod nagraniem na serwisie YouTube.

– „Jakby ktoś pytał dlaczego nie wolno wyprzedzać/omijać przed przejściem dla pieszych i na przejściu, to można pokazać mu ten film. Może wtedy zrozumie” – pisze pan Przemysław. – „Nie wiem skąd się biorą kretyni, którzy jak widzą, iż ktoś zwalnia, to nie zadają sobie trudu pomyślenia, iż może być jakaś przyczyna, tylko od razu omijają” – pyta w komentarzu Maks. – „Tu nie powinno być mandatu tylko sąd i odebranie uprawnień” – wtóruje kolejny użytkownik. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?