Policja dla Polaków

1 tydzień temu

Jest to pomysł absolutnie fatalny w polskim kontekście i trzeba mieć nadzieję, iż nie zostanie zrealizowany. Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę, iż policjant jest przedstawicielem polskiego państwa, które deleguje na niego prawo do stosowania siły wobec własnych obywateli. Już samo to powoduje, iż trudno zaakceptować sytuację, gdy polskie państwo do stosowania siły wobec Polaków miałoby upoważnić osoby nieposiadające polskiego obywatelstwa. Łatwo też przedstawić sobie, jak dramatyczne konsekwencje w postaci napięć społecznych taka sytuacja mogłaby wywołać. Wyobraźmy sobie choćby, iż w jednostkach wysłanych na protesty rolnicze są ukraińscy funkcjonariusze. Albo iż ukraiński policjant prowadzi przesłuchanie osoby, której historyczna świadomość podsuwa natychmiastowe skojarzenia z czasem, gdy nasze narody stały przeciwko sobie. Czy możemy sobie wyobrazić, iż Polaka będzie przesłuchiwał funkcjonariusz będący Niemcem albo Rosjaninem? Otóż to.

Druga kwestia to lojalność wobec polskiego państwa. Grupą najbardziej kryminogenną (liczba przestępstw w relacji do liczby osób przebywających w Polsce) są Gruzini. Czy można zakładać, iż funkcjonariusze prowadzący postępowanie wobec sprawców tej narodowości będą lojalni wobec polskiego państwa czy raczej wobec swoich pobratymców?

Można iść dalej w hipotezach. Ten brak lojalności może być przez dowódców wykorzystywany w pewnych okolicznościach jako specyficzny atut. To prawdopodobnie daleko posunięte przypuszczenie, ale kompania prewencji, złożona z obcokrajowców, może znacznie bezwzględniej pacyfikować dowolną manifestację. Z kolei resentymenty choćby ukraińsko-polskie mogą napędzać wrogość z obu stron.

Czy obywatelstwo jest gwarancją, iż takich problemów nie będzie? Oczywiście – nie, ale zmniejsza takie prawdopodobieństwo. Tu trzeba przypomnieć, jakie są warunki jego uzyskania. Ustawa o obywatelstwie polskim z 2009 r. przewiduje cztery sposoby jego uzyskania: z mocy prawa, przez nadanie, przez uznanie za obywatela polskiego oraz przywrócenie obywatelstwa polskiego.

Pierwszy i czwarty sposób nie są tu istotne. Art. 18 ustawy stwierdza, iż obywatelstwo może nadać prezydent RP i choć wymagane są tutaj odpowiednie dokumenty oraz opinie służb, jest to suwerenna prerogatywa głowy państwa, działająca na tej samej zasadzie co prawo łaski. To jednak tryb wyjątkowy. Tryb standardowy – uznanie za obywatela polskiego – opisuje rozdział 4. ustawy.

Taka procedura dotyczy cudzoziemców, którzy: przebywają nieprzerwanie na terytorium RP co najmniej od trzech lat na podstawie zezwolenia na pobyt stały, zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej lub prawa stałego pobytu i posiadają w Polsce stabilne i regularne źródło dochodu oraz tytuł prawny do zajmowania lokalu mieszkalnego; przebywają w naszym kraju nieprzerwanie co najmniej od dwóch lat na podstawie zezwolenia na pobyt stały, zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego UE lub prawa stałego pobytu i co najmniej od trzech lat są w związku małżeńskim z obywatelem polskim lub nie posiadają żadnego obywatelstwa; wreszcie tych, którzy przebywają nieprzerwanie na terytorium RP co najmniej od dwóch lat na podstawie zezwolenia na pobyt stały, które uzyskali w związku z posiadaniem statusu uchodźcy nadanego w RP.

Jak widać, we wszystkich tych sytuacjach założeniem jest stworzenie stosunkowo stałego związku z Polską, przede wszystkim poprzez stałe zamieszkiwanie w naszym kraju od dłuższego czasu. Nie są to zresztą wymagania przesadnie wyśrubowane. Jednak sama decyzja o tym, żeby wystąpić z wnioskiem o uznanie za polskiego obywatela świadczy o zamiarze trwałego związania się z Polską. Wydaje się to wymogiem naprawdę minimalnym, jeżeli idzie o zatrudnienie takiej osoby w polskiej policji. Nie chodzi zatem o to, aby w tej formacji nie pracowały osoby obcego pochodzenia, ale o to, aby były to przynajmniej osoby, które zdecydowały się zostać Polakami.

Można wyobrazić sobie, iż obcokrajowcy mogą być okazjonalnie przyjmowani do policji na zasadzie współpracy jako tłumacze czy konsultanci. To jednak całkiem co innego niż zatrudnianie ich na etatach w charakterze regularnych funkcjonariuszy. Taka decyzja, zamiast uśmierzyć problemy tej formacji, jedynie by je powiększyła.

Łukasz Warzecha

Każdy felietonista FPG24.PL prezentuje własne poglądy i opinie

Idź do oryginalnego materiału