Polacy zasypali skarbówkę donosami. Większość trafiła... kulą w płot

12 godzin temu
Urzędy skarbowe w całej Polsce w pierwszej połowie 2025 roku dostały aż 37 tys. donosów od zatroskanych obywateli. Trend na anonimy o nieprawidłowościach podatkowych wśród znajomych osób rośnie. Jednak tylko niewielki procent z nich faktycznie ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Większość mija się z prawdą i wynika z niewiedzy lub pobudek osobistych.


Pierwsza połowa roku to dla urzędników skarbowych wyjątkowo intensywny czas, nie tylko z powodu PIT-ów. To również okres, w którym wypada m.in. sezon komunijny. To właśnie po większych uroczystościach rodzinnych, takich jak komunie czy wesela, liczba donosów gwałtownie wzrasta.

Scenariusz jest często podobny: członek rodziny przyjeżdża na przyjęcie drogim samochodem, co wzbudza zazdrość lub podejrzenia u innych gości o to, iż pieniądze na nową brykę pochodziły z nielegalnego źródła. Nie zaszkodzi więc napisać donosu... Nowy raport potwierdza, iż takie historie naprawdę się zdarzają.

Donosy do skarbówki biją rekordy. Polacy zgłaszają coraz chętniej


Dane z 16 Izb Administracji Skarbowej w Polsce potwierdzają, iż Polacy coraz aktywniej informują o potencjalnych nieprawidłowościach. Serwis "MondayNews" podaje, iż w pierwszej połowie 2025 roku do jednostek Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) wpłynęło 37,2 tys. tzw. informacji sygnalnych, potocznie nazywanych donosami.

Mogło być ich więcej, bo dane te nie są jeszcze pełne, ponieważ okres sprawozdawczy wciąż trwa. Jednak już teraz widać jednak wyraźny trend wzrostowy. To o 4,2 proc. więcej zgłoszeń niż w analogicznym okresie 2024 roku (35,7 tys.) i o 6 proc. więcej niż w pierwszej połowie 2023 roku (35,1 tys.).

Zdaniem prawniczki Alicji Woźniak z kancelarii Ars Aequi, może to wynikać z dwóch czynników: "rosnącej świadomości podatników oraz łatwiejszego dostępu do oficjalnych kanałów zgłaszania", ale też "rzeczywistego wzrostu nieprawidłowości w obrocie gospodarczym".

Dziś donos można złożyć nie tylko telefonicznie czy mailowo, ale też przez mobilną aplikację e-Paragony czy specjalny formularz na stronie Ministerstwa Finansów. Oczywiście można to zrobić to anonimowo, co jeszcze bardziej zachęca do bycia "szeryfem".

Większość donosów tafia jak kulą w płot. Kto i dlaczego donosi?


Naturalnie nie każdy donos musi być zły moralnie. jeżeli ktoś zatrudnia pracowników "na czarno", nie odprowadza podatku, handluje bez założenia działalności, nie ma kasy fiskalnej czy robi różne "lewe" interesy, to tracimy na tym wszyscy. Większość zgłoszeń do skarbówki jest jednak chybiona, co pokazują statystyki.

W województwie szczecińskim w pierwszej połowie 2025 r. nieprawidłowości potwierdzono zaledwie w 4,5 proc. przypadków. W IAS w Białymstosku aż 80-90 proc. informacji nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości, a w Małopolsce średnio trzy czwarte spraw z anonimowych zgłoszeń mija się prawdą.

Kto najczęściej donosi? Jak mówi Bartosz Stróżyński z Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy, treść i emocjonalny sposób formułowania wielu pism wskazują, iż ich autorami są osoby skonfliktowane z bohaterami donosów w codziennym życiu. Zgłoszeń dokonuje więc rodzina, sąsiedzi, klienci, byli wspólnicy i pracownicy. Dotyczą zarówno przedsiębiorców, jak i osób fizycznych tzn. nieprowadzących firm.

"Nie można jednak wykluczyć, iż część zgłoszeń ma charakter instrumentalny. Dokonana jest z pobudek osobistych, chęci zemsty czy zazdrości" – dodaje Alicja Woźniak. Często zgłaszający mają też ograniczoną wiedzę prawną lub nie znają pełnej sytuacji finansowej osoby, na którą donoszą.

Skarbówka musi sprawdzić każdy donos. Jak wygląda weryfikacja?


Urzędnicy podchodzą do wszystkich zgłoszeń, jakie by nie były, bardzo poważnie. Przedstawiciele KAS zapewniają, iż wszystkie informacje, również te anonimowe, są skrupulatnie weryfikowane. Nie ma znaczenia, czy ktoś się podpisał, czy nie, czy podał nieprawdziwe dane. O kolejności decyduje data wpływu donosu.

Wszystko zaczyna się od analizy treści zgłoszenia. Następnie naczelnik adekwatnego urzędu skarbowego lub celno-skarbowego decyduje o dalszych krokach. Mogą to być czynności sprawdzające, kontrola podatkowa lub inne działania przewidziane prawem. jeżeli donos dotyczy spraw niezwiązanych z podatkami, jest przekazywany do odpowiednich instytucji, takich jak ZUS, policja czy prokuratura.

Mimo iż większość donosów to "fałszywe alarmy", jest w tym głębszy sens. Jak podsumowuje Alicja Woźniak, "weryfikacja każdego zgłoszenia pozwala m.in. wyłapać realne naruszenia, dokumentować potencjalne ryzyka oraz zapewnić, iż działania kontrolne są prowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami". Zatem cały ten proces ma też funkcję prewencyjną.

Idź do oryginalnego materiału