Policjanci z Ursynowa zatrzymali mężczyznę, który przedmiotem przypominającym broń miał grozić kierownikowi stacji benzynowej. Na stację przyjechał pojazdem, który prowadził pod wpływem narkotyków.
Cała zdarzenie rozpoczęło się od nieprawidłowo zaparkowanego pojazdu. Kierownik stacji zwrócił uwagę młodemu mężczyźnie, iż zaparkował swój pojazd w miejscu niedozwolonym. Ten zareagował agresją słowną, mówiąc „ja ten samochód zabieru, ale ciebie ubiju”.
Następnie kierujący będąc wewnątrz samochodu, z plecaka wyciągnął przedmiot przypominający broń palną i skierował w jego stronę, dalej mu grożąc. Kierownik stacji o zajściu niezwłocznie powiadomił policję. W tym czasie agresor zdążył się oddalić.
Policjanci zapoznali się z wizerunkiem poszukiwanego i po kilku minutach zauważyli jego pojazd.
– Przy 25-latku mundurowi ujawnili przedmiot przypominający broń. To jednak był dopiero początek jego problemów. W trakcie przeszukania jego mieszkania, w którym przebywał wraz z partnerką oraz jej synem, policjanci ujawnili drugą jednostkę broni oraz susz roślinny o wadze blisko 60 gramów – mówi Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji.
25-letni obywatel Białorusi usłyszał zarzuty kierowania gróźb pozbawienia życia dzięki przedmiotu przypominającego broń, kierowania pojazdem pod wpływem środka odurzającego oraz posiadania środków odurzających w postaci marihuany.
Za popełnione przestępstwa może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności.