Wczoraj, 29 września, st. post. Natalia Lademann z Posterunku Policji w Luzinie, wracając do domu po zakończonej służbie, wykazała się niezwykłą czujnością i zaangażowaniem. Tuż po wyjściu z pracy usłyszała komunikat o zaginięciu 75-letniego mieszkańca gminy Wejherowo, który zmagał się z poważnymi problemami z pamięcią, jak i nie był w stanie do samodzielnej egzystencji. Kluczowym szczegółem w tej sprawie było to, iż mężczyzna miał na sobie piżamę i kapcie. Policjantka widząc pieszego w takim ubiorze natychmiast zainteresowała się jego losem i okazało się, iż był to właśnie zaginiony mężczyzna. Bezpiecznie trafił pod opiekę bliskich.