Gdy zbieraliśmy materiał na temat tragicznej śmierci 19-latka, pytaliśmy elbląską policję o okoliczności interwencji, by mieć jej pełen obraz. Prosiliśmy oficera prasowego przez telefon, by sprawę potraktował poważnie. Niestety, odmówił odpowiedzi na pytania, odsyłając nas do prokuratury. Teraz, gdy opublikowaliśmy materiał, policja zarzuca nam podawanie nieprawdziwych informacji. Czyżby?