Pijany 23-letni słuchacz Szkoły Policji w Słupsku we wtorek wieczorem awanturował się na ulicy, zaczepiał przechodniów, rozebrał się prawie do naga. Posterunkowy z Komendy Powiatowej Policji w Myśliborzu jeszcze w środę po południu trzeźwiał na policyjnym „dołku” w Słupsku.
Do zdarzenia doszło w okolicy Szkoły Podstawowej nr 7 w pobliżu Szkoły Policji w Słupsku. Z relacji świadków wynika, iż we wtorek około godziny 22 w pobliżu mężczyzna atakował i bił przechodniów. Wyglądał tak, jakby był pod wpływem narkotyków. Krzyczał, zaczepiał nastolatków, szarpał ich, 14-latka uderzył w twarz. Szarpał także hulajnogę chłopca. Gdy dwóm nastolatkom udało się uciec, agresywny policjant gonił innych chłopaków na rowerach, groził dzieciom na boisku, a później rozebrał się do naga.
Ktoś inny relacjonował, iż policjant przeskoczył przez płot i upadł na twarz. W końcu dopadli go jacyś ludzie, by go powstrzymać. I zaczęli go bić. Na ziemi widać było ślady krwi. Przyjechały radiowozy i karetka. Wybiegli policjanci ze Szkoły Policji. Kolejny świadek widział nóż. Później okazało się, iż był to scyzoryk, który mógł wypaść jednemu z policjantów. Sytuacja była więc dynamiczna. Zatrzymywany mężczyzna krzyczał, iż jest podoficerem Szkoły Policji.
Wczoraj późnym wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który na jednej z ulic Słupska miał być agresywny wobec innych osób – mówi mł. asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy słupskiej policji. – Na miejsce od razu pojechali funkcjonariusze, którzy ustalili okoliczności tego zdarzenia. Podczas interwencji mundurowi ustalili również, iż agresywny mężczyzna jest początkującym policjantem, który odbywa kurs w słupskiej Szkole Policji. Nie ma tolerancji dla takiego zachowania. Funkcjonariusze zatrzymali 23-latka, a badanie alkomatem wykazało ponad dwa promile alkoholu w jego organizmie. Zgromadzony w wyniku prowadzonych czynności materiał został przekazany do prokuratury.
Istnieje też podejrzenie, iż mężczyzna był pod wpływem substancji psychoaktywnych, a choćby miał coś przy sobie. Sprawa już trafiła do Prokuratury Rejonowej w Słupsku.
Materiały dopiero co wpłynęły. Prowadzimy czynności pod kątem naruszenia nietykalności cielesnej i spowodowania obrażeń – mówi Magdalena Gadoś, szefowa słupskiej prokuratury rejonowej. – Funkcjonariusz został zatrzymany do wytrzeźwienia. Pobrano też jego krew do badań na zawartość alkoholu oraz ewentualnych innych środków odurzających. Prowadzimy śledztwo osobiste, czyli bez udziału policji, ponieważ podejrzewanym jest funkcjonariusz.
Z kolei Szkoła Policji w Słupsku sprawdza monitoring i rozpytuje innych słuchaczy.
Chodzi o ustalenie, gdzie posterunkowy wprawił się w taki stan. My dowiedzieliśmy się o sytuacji, gdy słuchacz był poza terenem szkoły. Na razie nie wiemy, czy w takim stanie wracał z miasta, czy wyszedł ze szkoły – mówi Piotr Kozłowski, rzecznik Szkoły Policji w Słupsku. – Słuchacz został przewieziony do pomieszczenia dla osób zatrzymanych słupskiej komendy. Gdy do nas wróci, zostanie usunięty ze szkolenia i odesłany do swojej jednostki macierzystej. Tam jego przełożeni podejmą dalsze czynności dyscyplinarne, ponieważ to nie leży w naszych kompetencjach.
Piotr Kozłowski dodaje, iż posterunkowy był uczestnikiem szkolenia zawodowego podoficerskiego.
Zajęcia na tym kursie realizowane są do godziny 14.20. Później słuchacze mają czas wolny, mogą go spędzać poza terenem szkoły, ale muszą wrócić do godziny 21.30. Trzeźwi – podkreśla rzecznik.
Przełożeni 23-letniego posterunkowego z Komendy Powiatowej Policji w Myśliborzu nie udzielają informacji na ten temat. Sekretariat komendy przekazał nam informację od mł. insp. Bogdana Marciniaka, zastępcy komendanta powiatowego, iż policja nie będzie się wypowiadać, ponieważ sprawę prowadzi prokuratura.
Zachowaniem słuchacza zajęło się też Biuro Spraw Wewnętrznych Policji. Wydział gdański – dlatego, iż do zdarzenia doszło na terenie podlegającym Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
W czwartek posterunkowy z Myśliborza zostanie doprowadzony na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej w Słupsku.
Jak sobie człowiek to czyta, to mimowolnie wraca pamięcią do niedawnego wystąpienia głównego przedstawiciela narodu, który w prostych i zrozumiałych słowach nakreślić próbował zasady funkcjonowania formacji w przestrzeni publiczne oraz uwypuklił trudne aspekty pracy ludzi do formacji należących. Poniżej cała treść przemówienia:
Wielce Szanowny Panie Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji,
Szanowni Panie i Panowie Ministrowie,
Szanowni Panie i Panowie Posłowie, Senatorowie na czele z Przewodniczącymi komisji,
Szanowni Panie i Panowie Generałowie, Komendanci na czele z Panem Generałem, Komendantem Głównym Policji,
Szanowni Panie i Panowie Oficerowie, Podoficerowie, Funkcjonariusze, Pracownicy policji,
Szanowni Przedstawiciele organów państwa i samorządu,
Wszyscy Dostojni Przybyli Goście,
Wielce Szanowni Państwo,
ale w szczególności Najbliżsi Policjantów i Pracowników policji dzisiaj wyróżnionych oraz Wielce Szanownych Pań i Panów Funkcjonariuszy, którzy otrzymali dzisiaj promocję na pierwszy stopień oficerski w policji!
Bardzo serdecznie Państwa witam i ogromnie dziękuję za przybycie na tę uroczystość. Dziękuję wszystkim tutaj obecnym, którzy swoją obecnością, przyjazdem, postawą wspierają policjantów w tym ważnym dla nich dniu – w ich święto, w 104. rocznicę powołania polskiej policji. Także po to i ja jestem tutaj dziś razem z przedstawicielami władz państwowych i wszystkimi dostojnymi przybyłymi gośćmi.
Jestem tutaj przede wszystkim po to, żeby podziękować. Podziękować za służbę dla Rzeczypospolitej, podziękować za służbę dla nas wszystkich, która absolutnie bez wątpienia jest jedną z najważniejszych z punktu widzenia państwowego, ale także i z punktu widzenia społecznego (najpierw państwo…………..potem ludzie – przyp. MR) – tego najzwyczajniej ludzkiego. Każdy z nas chce móc spokojnie żyć, każdy z nas chce móc spokojnie pójść ulicą niezależnie od pory – czy to jest w środku dnia, czy po zmroku, czy nocą – dotrzeć bezpiecznie do miejsca, do którego zmierza, bez obawy przed napaścią, przed rabunkiem, pobiciem, śmiercią, porwaniem; wszystkim tym złym, co może przydarzyć się człowiekowi w miejscach, gdzie jest niebezpieczeństwo.
Bo wszyscy chcemy móc spokojnie położyć się spać bez obawy, iż w nocy przyjdzie ktoś do naszego domu, obrabuje nas i zrobi nam krzywdę – nam i naszym dzieciom (ci którzy nie mają zapewnionej uzbrojonej ochrony 24 godziny na dobę też pewnie tak chcą – przyp. MR). Bo wszyscy chcemy, żeby nasze dzieci spokojnie mogły wrócić ze szkoły do domu (także w Słupsku – przyp. MR). Bo wszyscy chcemy, żeby pod szkołami nie czatowali na nie handlarze narkotyków i innymi rodzajami śmierci. Bo wszyscy chcemy, żeby także i nasze pieniądze były bezpieczne choćby przed cyberprzestępczością panoszącą się w internecie, kiedy korzystamy z bankowych systemów informatycznych. Bo wszyscy chcemy po prostu normalnie żyć (Tak!!! – przyp. MR) Normalnie to znaczy spokojnie.
Taka właśnie jest Polska, na tle innych państw Europy – powszechnie słyszymy – jest krajem bezpiecznym. Goście z zagranicy, z zachodu Europy nieraz ze zdziwieniem mówią: „U was można w nocy spokojnie wrócić do domu. Nikt się nie obawia, iż zostanie napadnięty, iż kobiecie wyrwą torebkę”. Oczywiście, jak wszędzie, także i w Polsce taka sytuacja może się zdarzyć, ale ona jest sporadyczna (to jest poświęcanie, na które władza jest w stanie się zgodzić – przyp. MR). To nie jest coś, co jest codzienną obawą przechodnia, człowieka w naszym kraju.
To właśnie dzięki Państwu, dzięki Wam – Funkcjonariusze i Funkcjonariuszki, Panie i Panowie – dzięki Waszej służbie i pracy, dzięki Waszemu oddaniu, dzięki Waszemu profesjonalizmowi, dzięki Waszej gotowości służby, także dzięki Waszej gotowości i do ryzyka, bo taka jest ta służba, możemy się cieszyć bezpiecznym wewnętrznie, spokojnym krajem. Nikt – zwłaszcza na świecie, w Europie – nie mówi o polskiej policji, iż jest ostra. Wręcz przeciwnie – nieraz słychać narzekania, iż policja interweniuje może zbyt miękko.
Dla mnie – jako Prezydenta Rzeczypospolitej – najważniejsze jest to, by funkcjonariusz policji interweniował adekwatnie. Cóż to znaczy „adekwatnie”? Adekwatnie to znaczy przede wszystkim tak, by interwencję tę bezpiecznie zakończył policjant, by interwencję tę w miarę możliwości bezpiecznie zakończył ten, wobec kogo ta interwencja następuje, by interwencja ta była bezpieczna także i dla osób trzecich, dla osób postronnych (tu mi się przypomina 17 strzałów oddanych do chowającego się pod płotem i wyjącego ze strachu schizofrenika, postrzelili tego człowieka cztery razy – zaiście adekwatnie – przyp. MR). Wiele zależy od umiejętności i doświadczenia policjanta – to jasne.
Ale znakomicie Państwo wiecie – Wy jako funkcjonariusze, praktycy utrzymania naszego bezpieczeństwa, jak i policja na całym świecie to wie, jak i każdy inteligentny człowiek, który trochę się zastanowi – iż nie ma prostych interwencji, dopóki policjanci nie siedzą spokojnie, bezpiecznie u siebie z powrotem na komisariacie po zakończeniu swojej służby czy też po zakończeniu interwencji; kiedy o niej rozmawiają, kiedy ją oceniają, wtedy mogą mówić o niej, iż jest bezpieczna (no chyba iż komendant przywiózł podarki ze wschodu – przyp. MR). Bo dopóki ona się nie zakończy, to każda interwencja policjanta jest potencjalnie niebezpieczna (oczywista oczywistość, na miarę głowy narodu – przyp. MR).
Bo znakomicie Państwo wiecie, iż może się zdarzyć, iż najspokojniej wyglądająca drobna kobieta nagle wyciągnie nóż i uderzy na policjanta (to do tych wszystkich najspokojniej wyglądających drobnych kobiet, które kamuflują w ten sposób pokłady agresji, nienawiści i całe inne zwyrodnialstwo w nich drzemiące – przyp. MR ). Bo wiecie znakomicie, iż może się zdarzyć choćby taka tragiczna sytuacja, iż nagle dziecko wyciągnie pistolet, choćby taki niezabezpieczony przez lekkomyślnego rodzica (To jakby ktoś miał jeszcze jakieś złudzenia, iż coś się w tym grajdole zmieni pod kątem obywatelskiego posiadania broni. Każdy inteligentny człowiek wie, iż społeczeństwo najeżone jest lekkomyślnymi rodzicami którzy pewnie dają nieźle w szyję i zostawiają niezabezpieczone pistolety na stole kuchennym, a ich dzieci na widok policyjnego munduru po prostu biorą te pistolety i strzelają – przyp. MR). Bo wiecie – jak i każdy inteligentny człowiek wie – jak nieskończone jest spektrum trudnych sytuacji. A – niestety – najczęściej jest tak, iż policja nie jest wzywana na darmo; iż policja jest wzywana wtedy, kiedy rzeczywiście coś się dzieje. (i jak pan policjant przyjeżdża na miejsce to najczęściej już tylko żeby posprzątać, bo nieskończenie trudna sytuacja już się dawno zakończyła. Co ten człowiek gada??? – przyp MR)
Jest niezwykle miłą sytuacją, kiedy tutaj Komendant Główny Policji i my wszyscy, patrząc z radością, obserwujemy uroczystość wręczenia nagród w kategorii „Policjant, który mi pomógł”. To nie jest policjant, który przyszedł i przykręcił śrubkę w domu; to nie jest policjant, który przyszedł i komuś pomógł naprawić przysłowiową rurę. To jest policjant, który pomógł w bardzo ważnej, bardzo często niebezpiecznej sprawie, o której nikt nie wie, jak mogła się skończyć. Nie skończyła się źle, właśnie dlatego iż pomógł. Nie skończyła się źle, właśnie dlatego iż był skuteczny, iż umie wykonywać dobrze swoją służbę, iż jest – śmiało mogę powiedzieć – znakomitym policjantem. Bo bardzo często ma także zdolności psychologiczne, wiedzę, doświadczenie życiowe, często sam jest mężem czy żoną, ojcem, matką, rozumie różne sytuacje, umie podjąć interwencję adekwatną do sytuacji – czyni to i ratuje. Tak się właśnie dzieje najczęściej.
Właśnie dlatego polskie państwo jest bezpiecznym państwem. To dzięki Wam. Dziękuję Wam za to z całego serca. Chcę, żebyście Państwo – funkcjonariuszki i funkcjonariusze, polscy policjanci – wiedzieli jedno: zawsze będę stał przy polskiej policji, przy uczciwych, profesjonalnych policjantkach i policjantach, którzy rzetelnie wykonują swoją służbę, choćby o ile muszą interweniować w sposób zdecydowany. Ważne, by interweniowali tak, by nikomu nie stała się krzywda, a zwłaszcza im (no to skuteczność czy własne bezpieczeństwo??? – przyp. MR).
21 kwietnia weszła w życie wspomniana wcześniej ustawa o specjalnym świadczeniu dla najbliższych – dla mężów, żon, dzieci – policjantów i policjantek, którzy polegli, wykonując czynności służbowe, albo po służbie podjęli interwencję, ratując życie, zdrowie i mienie, i ponieśli śmierć (szkoda, iż zwykły obywatel podejmując interwencję w nieskończenie trudnym spektrum sytuacji naraża się najczęściej jedynie na szykany ze strony władzy – przyp. MR). To się zdarza. Tam, gdzie zdarza się częściej, bardzo boją się interwencji policji, bo są one bardzo często bardzo ostre (to chyba o ten dziki kraj za oceanem chodzi – przyp. MR). Policjanci są niezwykle stanowczy – wiemy, iż są takie kraje na świecie. Życie nauczyło tego policję i doprowadziło do stworzenia odpowiednich, absolutnie bezwzględnych procedur.
Znają to doskonale wszyscy ci, którzy bywali w Stanach Zjednoczonych (albo choćby nie bywali, ale słyszeli iż tam ludzie się z karabinów maszynowych na ulicach rozstrzeliwują – przyp. MR) i mieli do czynienia z policją w Stanach Zjednoczonych. Ja sam rozmawiałem z policjantami nowojorskimi polskiego pochodzenia. Wiem, jak bardzo trudna jest ich służba i jak gigantyczne jest tam ryzyko. Potencjalnie każdy może mieć broń i nie jest to sytuacja rzadka (w NYC bardzo trudno nosić legalnie broń z powodu biurokracji z tym związanej, ogromna większość przestępstw w których występuje broń palna popełniana jest przez członków gangów z użyciem broni nielegalnej – przyp. MR). Wiecie doskonale, jak bardzo zdecydowanie interweniuje też policja we Francji. Nieraz widzimy w telewizji, jak twarde są te interwencje. To wtedy niektórzy mówią: „Och, ta polska policja to rzeczywiście jest delikatna”. Dla mnie ważne jest, by interweniowała adekwatnie (tu niestety trzeba chyba przypomnieć – https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-06-03/poznan-policjanci-strzelali-do-chorego-na-schizofrenie-ruszyl-proces/).
Pamiętajcie Państwo o jednym: o ile będzie adekwatna interwencja policji, taka, iż nikomu nie stanie się krzywda, policjant zawsze będzie chroniony przeze mnie osobiście – przez Prezydenta Rzeczypospolitej – gwarantuję Wam to. Bo taka jest rola policjanta i policji: ma stać na straży bezpieczeństwa. Nie może być sytuacji, w której zostanie narażone życie policjanta, nie może być sytuacji, w której zostanie narażone życie tego, którego policjant ma zatrzymać, przez to iż tenże zatrzymywany sam targnie się na własne życie. A wiecie Państwo, iż takie sytuacje też są możliwe. To Waszym obowiązkiem jest do tego nie dopuścić i należy tak interweniować, by było to skuteczne – nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Sądzę, iż nie ma co do tego wątpliwości również nikt, kto zna specyfikę pracy policji, i nikt, kto jest rzeczywiście inteligentny i zna życie (nic ku$%a nie rozumiem z tej wypowiedzi….. – przyp. MR).
Szanowni Państwo!
Czynimy wszystko, by Wasza służba nie tylko była realizowana skutecznie poprzez znakomite umiejętności policjantów. Cieszę się ogromnie, iż Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie za kilka dni będzie Akademią Policji w Szczytnie. To bez wątpienia awans. To nie jest nowa uczelnia. To ta uczelnia z długą tradycją, która wykształciła tysiące polskich policjantów, nabiera nowych barw, zyskuje nową jakość. Dziękuję za to wszystkim, którzy tworzyli i tworzą potencjał i możliwości rozwojowe tej szkoły. Dziękuję i gratuluję tego z całego serca. Obiektywne kryteria spowodowały możliwość tego wyraźnego kroku kształcenia policyjnego naprzód wzwyż. Cieszę się z tego powodu ogromnie i gratuluję Państwu z całego serca.
Cieszę się ogromnie z tego, iż wdrażany jest program modernizacji polskiej policji. Panie Ministrze, dziękuję za to z całego serca, tak jak i dziękuję za wspomnianą wcześniej ustawę o specjalnym świadczeniu dla rodzin policjantów. To ważne, by policjant służył bezpiecznie, miał jak najlepsze wyposażenie, jak najbardziej godne warunki pracy. By ludzie mieli poczucie, iż komisariaty, które kiedyś zniknęły, i posterunki policji wracają. Że są eleganckie. Że policjanci w godnych warunkach wykonują w nich swoją służbę. Że są wyposażeni w nowoczesny sprzęt i nowoczesne urządzenia. Że mają sprawne, czyste, dobrze funkcjonujące, bezpieczne pojazdy – i dla policji, i dla tych, których policja zatrzymuje. To bardzo ważne. I dzięki środkom na modernizację policji, dzięki ponad 6 mld zł, które są wydatkowane, poczynając od zeszłego roku – od 2022 roku do 2025 – to wszystko się dzieje.
Cieszę się również z podwyższania wynagrodzeń. Były obawy, iż w związku ze zmianami w wysokości świadczeń emerytalnych bardzo wielu policjantów w tym roku przejdzie na emeryturę policyjną. Tak, pewna grupa się na to zdecydowała. Ale czarne scenariusze się nie sprawdziły dzięki odpowiedzialności funkcjonariuszy policji. Także dzięki mądrej polityce kadrowej, która jest realizowana, oraz dzięki środkom na podwyższanie wynagrodzeń. Także za to dziękuję, Panie Ministrze, z całego serca. Dziękuję, Panie Komendancie Główny Policji. To są elementy bardzo ważne.
Dziękuję Państwu za chronienie Rzeczypospolitej nie tylko w zakresie tego naszego codziennego bezpieczeństwa przed zwykłą przestępczością. Gratuluję funkcjonariuszom i pracownikom niedawno utworzonego specjalnego Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. To Biuro notuje już pierwsze sukcesy. Nie tylko w przestrzeni krajowej. Wiecie Państwo, iż cyberprzestępczość ma to do siebie, iż ma najczęściej wymiar międzynarodowy. Tam właśnie działają nasi eksperci, tam właśnie święcą sukcesy. Gratuluję i dziękuję z całego serca. Gratuluję też tej idei i jej realizacji – niezwykle potrzebnego nowego Biura na miarę rozwijania się Polski jako państwa nowoczesnego.
Cieszę się ogromnie z tego, iż utworzono także specjalne Biuro Zwalczania Przestępczości Ekonomicznej. Ono dopiero zaczyna swoje funkcjonowanie, ale odpowiada wymiarowi państwa, które jest coraz zamożniejsze, w którym zarazem tym samym robi się również coraz większe interesy. Ogromnie się cieszę jako Prezydent, iż nasze obroty gospodarcze i interesy robione przez biznes prywatny – polski, zagraniczny – są coraz większe. Dla mnie to wielka satysfakcja i euforia z rozwoju.
Ale wiecie Państwo, iż w takich sytuacjach są również bardzo często i ci, którzy nie mają dobrych zamiarów; którzy chcą się wzbogacić, łamiąc reguły, łamiąc prawo, wykorzystując sytuację, bardzo często – krótko mówiąc – odbierając pieniądze innym, kradnąc. Trzeba ich zwalczać skutecznie. Wymaga to profesjonalnej, specjalnej wiedzy, umiejętności, bardzo często znakomitych i niezwykłych zdolności, doświadczenia. Cieszę się, iż tym wszystkim już dzisiaj legitymuje się bardzo wielu funkcjonariuszy i pracowników tego nowego Biura. Wierzę w to, iż w miarę zdobywanych doświadczeń będą należeli do absolutnej światowej czołówki.
Dziękuję wszystkim naszym funkcjonariuszom, którzy reprezentują nas poza granicami na misjach. Choćby w Kosowie, gdzie nie tak dawno było tak trudno i gdzie cały czas sytuacja jest napięta. Dziękuję wszystkim naszym funkcjonariuszom, którzy służą odpowiedzialnie, z oddaniem, rozumiejąc zadanie, jakie przyszło im spełnić w służbie dla Rzeczypospolitej i dla człowieka (najpierw państwo…………..potem cała reszta – przyp. MR).
Dziękuję ogromnie naszym policjantom, którzy wykonali misje humanitarne na Ukrainie. Dziękuję policyjnym saperom, dziękuję wszystkim tym funkcjonariuszkom i funkcjonariuszom, którzy ich wspierali, dziękuję Panu Komendantowi Głównemu Policji oraz Panu Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji za tę istotną decyzję – iż tego wsparcia udzieliliśmy. Ponad 2 tys. zneutralizowanych ładunków różnego rodzaju, ponad 650 kg materiałów wybuchowych. Kto wie, ilu ludzi mogło ucierpieć, ilu mogło zginąć, ile rodzin mogłoby utonąć w nieszczęściu, gdyby nie Wasza służba tam, poza granicami, gdzie teraz tak bardzo była i jest ona potrzebna.
Dziękuję ogromnie też za wsparcie całej pomocy dla Ukrainy. Dziękuję za wsparcie w strzeżeniu także i polskiej granicy – i tej polsko–ukraińskiej, gdzie bardzo często trzeba udzielać pomocy, i tej polsko–białoruskiej, którą trzeba bronić przed absolutnie łamiącą wszelkie zasady prawa międzynarodowego polityką reżimu białoruskiego, niestety, wspieranego także przez Rosję, która jest dzisiaj państwem agresorem na Ukrainie i która – jak wiemy znakomicie – rozpostarła swoje macki także i na obszar Białorusi, jest oparciem dla białoruskiego reżimu. To oni dzisiaj hybrydowymi atakami nękają polskich funkcjonariuszy, nękają funkcjonariuszy Straży Granicznej. Dziękuję wszystkim naszym policjantom za wsparcie, którego im udzielacie obok naszych żołnierzy i wszystkich innych ludzi – przedstawicieli służb i ludzi dobrej woli, którzy ich wspierają, także niosąc pomoc wszystkim tym, którzy jej potrzebują.
Dziękuję Państwu z całego serca za wierną służbę dla Rzeczypospolitej. Dziękuję Wam za to, iż – jako polska policja – jesteście tacy, jacy jesteście. Dziękuję Wam za wiele mądrości, którą bardzo często potraficie okazać w swojej codziennej służbie bardzo często rzadko dostrzeganej, ale realizowanej skutecznie, o czym świadczą statystyki i o czym świadczą także tradycyjnie niezwykle wysokie notowania społeczne polskiej policji i niezwykle wysokie przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa Polaków. Tego właśnie zwykłego bezpieczeństwa, codziennego bezpieczeństwa. Bezpieczeństwa w ochronie przed przestępczością. Dziękuję Wam za to z całego serca.
Chcę życzyć wszystkim funkcjonariuszkom i funkcjonariuszom, pracownikom cywilnym policji, Państwa najbliższym, którym także dziękuję z całego serca za służbę… Zawsze powtarzam: to jest taka cicha służba pełniona razem – wszystkich tych, którzy czekają, aż wróci mama, tata, córka, syn, żona, mąż ze służby. Którzy drżą, gdy słyszą, iż coś się stało, iż być może ucierpieli policjanci, iż policjanci są w trudnej akcji, iż gdzieś przestępczość stanęła z policją do otwartego starcia. Dziękuję Wam za to, iż jesteście i iż wspieracie swoich najbliższych. Że czekacie na nich, iż dajecie im ciepło, iż nieraz po prostu tylko uściśniecie, nie pytając o nic, rozumiejąc, iż czasem trudno jest w domu mówić o tym, co było w pracy, na służbie. Dziękuję Wam za to z całego serca.
Niech Pan Bóg błogosławi wszystkim polskim policjantom i ich najbliższym! Niech Pan Bóg błogosławi wszystkim pracującym w polskiej policji! Niech Pan Bóg ma w swojej opiece nasze funkcjonariuszki i naszych funkcjonariuszy każdego dnia, by zawsze, gdy wyjdą na służbę, wrócili z niej spokojnie do domu. By zawsze wtedy, kiedy podejmują interwencję, zakończyli ją sukcesem, bezpiecznie. By mogli się cieszyć euforią swoich najbliższych i euforią życia.
Niech żyje polska policja! Niech żyje Polska!
Uffff….nieskończone jest spektrum sytuacji trudnych, o których każdy inteligentny człowiek wie…i dlatego jesteśmy tacy jacy jesteśmy ….bez odbioru.
Jakby co to już policzyłem…..słowo ‘dziękuję’ padło w tym przemówieniu 27 razy…..czuwaj.
MR